Mecz Igi Świątek z Belindą Bencic nie był spacerkiem dla ostatecznej zwyciężczyni. Co więcej, w pierwszym secie wydawało się, że powtarza się scenariusz z niedawnego spotkania Polki z Emmą Navarro. Amerykanka, choć nie była faworytką, znalazła wówczas sposób na polską przeciwniczkę – głównie za sprawą gorszego dnia wiceliderki rankingu WTA.

Tym razem Bencic, choć miała m.in. 5:4 i własny gem serwisowy, nie zdołała złamać Polki. Świątek najpierw odłamała Szwajcarkę (5:5), a następnie doprowadziła do wygranej w tie-breaku. W drugim secie było już nieco spokojniej dla numeru 2 turnieju WTA 1000 w Wuhan. Polka wygrała bowiem 6:4, mając większą kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Choć trzeba podkreślić, że Bencic miała swoje okazje, żeby uzyskać coś więcej – niż tylko dobre wrażenie, na mecie starcia.

W ćwierćfinale turnieju w Chinach Świątek zagra z Włoszką Jasmine Paolini. Ćwierćfinałowe granie odbędzie się już w piątek.


Wkrótce więcej informacji

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version