Noem, obecnie gubernatorka Południowej Dakoty, w swojej nieopublikowanej jeszcze biografii opisuje zabicie „niemożliwej do wytrenowania” suki imieniem Cricket, której „nienawidziła”. Fragmenty książki w piątek opublikował brytyjski „The Guardian”. Polityczka dodała, że zastrzeliła także kozę.
USA. Kristi Noem tłumaczy się z zastrzelenia swojej nieposłusznej suczki
Jak twierdzi Kristi Noem, pies zepsuł jej polowanie, a potem atakował kury sąsiadów. Zachowywał się jak „zaprawiony zabójca” i był „niebezpieczny dla każdego, kto się do niej zbliżył”. „Zdałam sobie sprawę, że muszę się jej pozbyć” – stwierdziła.
Krajowy Komitet Partii Demokratycznej zabezpieczył fragmenty tekstu jako materiał dowodowy, nazywając je „przerażającymi” i „niepokojącymi”. Demokraci wykorzystali tę sytuację do promowania swojej partii w nadchodzących wyborach.
Potencjalna kandydatka na wiceprezydenta USA wydała oświadczenie
Noem odpowiedziała na zarzuty w mediach społecznościowych. „Kochamy zwierzęta, ale ciężkie decyzje jak ta na farmie zdarzają się cały czas. Kilka tygodni temu musieliśmy uśpić trzy konie, które były w naszej rodzinie od 25 lat” – napisała na platformie X.
Podkreśliła także, że zabicie psa, który wykazuje agresję w stosunku do ludzi i zwierząt jest w stanie Południowa Dakota legalne.
Colleen O’Brien z organizacji PETA potępiła decyzję Noem o zabiciu zwierzęcia. „Pozwoliła temu niesfornemu psu dorwać się do kurczaków, a potem ukarała go przez własnoręczne zastrzelenie. Zamiast tego mogła wytrenować suczkę lub znaleźć dla niej bardziej odpowiedzialnego opiekuna, który zapewniłby jej prawdziwy dom” – oceniła obrończyni praw zwierząt.
Kristi Noem jest jedną z kandydatek rozważanych do udziału w amerykańskich wyborach obok Donalda Trumpa. Jego kolejny już pojedynek z Joe Bidenem rozstrzygnie się 5 listopada 2024 r.