Nawet Urząd do Spraw Cudzoziemców dofinansowywał swoim pracownikom studia na uczelni Collegium Humanum – potwierdził „Newsweek”. Jego pracownicy dołączają do całego zastępu urzędników, którzy kształcili się na kontrowersyjnej uczelni. Na jej rektorze Pawle Cz. ciąży już niemal 100 prokuratorskich zarzutów.

— W latach 2021-2023 łącznie pięciu pracowników UdSC zawnioskowało o podniesienie kwalifikacji zawodowych w ramach oferty oświatowej uczelni Collegium Humanum. Jako pracodawca, Urząd do Spraw Cudzoziemców przyznał pracownikom dofinansowania na łączną kwotę 41 350 złotych – informuje „Newsweeka” Jakub Dudziak, rzecznik prasowy urzędu. Jednocześnie zapewnił, że Urząd do Spraw Cudzoziemców nie współpracował z Collegium Humanum (to jest nie miał z CH umowy ramowej, chociażby takiej, jaką miała Straż Pożarna).

Pracownicy Urzędu do Spraw Cudzoziemców dołączają tym samym do zastępu setek urzędników, którzy kształcili się na kontrowersyjnej uczelni. Jak na razie przodują w tym pracownicy polskich magistratów – jak wielokrotnie pisaliśmy w „Newsweeku” warszawski ratusz sfinansował studia ponad czterdziestu pracownikom. We Wrocławiu studia na Collegium Humanum skończyło aż dziesięciu – w tym wiceprezydent miasta Jakub Mazur oraz dyrektor departamentu prezydenta Damian Żołędziewski (jego żona była rekruterką CH). Za publiczne pieniądze dyplomy na uczelni Pawła Cz. robili też urzędnicy z Krakowa, Trójmiasta czy Rybnika. W Gdańsku urzędnicy zasiadający w miejskich spółkach, którzy posiadali dyplom MBA Collegium Humanum, musieli potwierdzić swoją wiedzę egzaminem państwowym w Ministerstwie Aktywów Państwowych.

Urząd do Spraw Cudzoziemców mieszczący się przy ulicy Taborowej w Warszawie odpowiada za całość spraw dotyczących wjazdów cudzoziemców na terytorium RP. Wydaje pozwolenia na pobyt lub przejazd przez polskie terytorium, decyduje o udzieleniu lub nieudzieleniu cudzoziemcom azylu czy podejmuje decyzje o udzielaniu cudzoziemcom ochrony czasowej. Podlega pod Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Jak informowaliśmy na początku marca w „Newsweeku” dyplom Collegium Humanum zrobiła między innymi Katarzyna Feltynowska, dyrektor biura dyrektora generalnego Urzędu do Spraw Cudzoziemców, prywatnie żona odwołanego wcześniej komendanta straży pożarnej.

— Dyrektor Feltynowska podnoszenie kwalifikacji realizowała we własnym zakresie. Urząd do Spraw Cudzoziemców nie dofinansowywał studiów pozwalających jej na uzyskanie tytułu eMBA – zastrzegał wtedy rzecznik urzędu, Jakub Dudziak.

W rozmowie z „Newsweekiem” urzędniczka doprecyzowywała, że na Collegium Humanum spędziła dwa semestry studiów podyplomowych na kierunku „Przywództwo i coaching”. Studia były prowadzone w formie dziesięciu dwudniowych zjazdów zakończonych napisaniem eseju oraz egzaminem.

— Całą kwotę zapłaciłam z własnych, prywatnych środków, bez żadnych upustów i zniżek, ani dofinansowania przez miejsce zatrudnienia – wyjaśniała Katarzyna Feltynowska i na dowód pokazała nam dwa przelewy. Pierwszy za wpisowe na kwotę 190 złotych (wykonany 18 lutego 2021 r.) oraz drugi z opłatą za studia wynoszącą 11 tysięcy 790 złotych (wykonany 24 lutego 2021 roku).

Jednocześnie afera Collegium Humanum zatacza coraz szersze kręgi, a na jaw wychodzą coraz to nowe wiadomości. Pod koniec lutego umowy zawierane z kontrowersyjną uczelnią były powodem dymisji nadbrygadiera Mariusza F. ze stanowiska komendanta głównego Straży Pożarnej. Kilka dni temu dziennikarze kieleckiej „Gazety Wyborczej” ujawnili, że dyplom na uczelni zdobył też wicemarszałek województwa świętokrzyskiego, Grzegorz Socha z PiS (dyplom MBA zrobił za publiczne pieniądze jeszcze jako wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej). W opolskim władze spółki mieszkaniowej chcą odwołania Grzegorza Sawickiego z PSL z rady nadzorczej, bo kończył Collegium Humanum.

Jednocześnie trwa śledztwo prokuratury. Rektor kontrowersyjnej uczelni Paweł Cz. wyszedł na wolność, ale postawiono mu blisko 100 zarzutów. W sprawie postawiono też zarzuty politykom największych partii – między innymi Ryszardowi Czarneckiemu z PiS oraz Jackowi Sutrykowi, który został prezydentem Wrocławia z poparciem Platformy Obywatelskiej.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version