We wtorek Mariusz Kamiński stawił się przed sejmową komisją śledczą ds. wyborów kopertowych. W trakcie posiedzenia między byłym ministrem spraw wewnętrznych i administracji a przewodniczącym komisji Dariuszem Jońskim doszło do spięcia.
Mariusz Kamiński oburzony po pytaniu o trzeźwość. Nazwał Jońskiego „świnią”
Przewodniczący pytał Mariusza Kamińskiego o wcześniejsze zeznania Michał Wypija, byłego pos³a Porozumienia, który zeznał, że był przeciwnikiem przeprowadzenia wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej. Przywołał spotkanie, na którym ówczesny minister Mariusz Kamiński miał wpaść „w furię” i kierować groźby w kierunku polityków Porozumienia. We wtorek Kamiński zaprzeczał tym zeznaniom. Na pytanie, czy był wówczas trzeźwy, były minister spraw wewnętrznych zareagował oburzeniem i przerwał swoje zeznania. Nazwał też posła Jońskiego „świnią”, a następnie wyszedł z sali posiedzeń. Po kilku minutach jednak powrócił i przesłuchanie zostało wznowione.
Czy można pytać świadka o to, czy był trzeźwy? Wyniki sondy
Zachowanie Kamińskiego skomentował na Twitterze Michał Wypij: „Po raz kolejny Kamińskiemu puszczają nerwy. Na pytanie Dariusza Jońskiego o trzeźwość wystarczyło zaprzeczyć. Jego zachowanie tylko utwierdza słuszność podejrzeń. Pod przysięgą zeznałem całą prawdę i tylko prawdę” – napisał Michał Wypij.
W sondzie pod artykułem na temat przebiegu posiedzenia zapytaliśmy, czy podczas przesłuchania komisja śledcza może zapytać świadka o to, czy był trzeźwy. Zdecydowanie przeważa odpowiedź „tak”, którą zaznaczono 2170 razy i stanowi 83 proc. wszystkich odpowiedzi. „Nie” – taką odpowiedź wskazano 300 razy (12 proc.). Najrzadziej odpowiadano „nie wiem” (124 głosy, 5 proc.).
Zeznania Macieja Biernata, byłego prezesa PWPW
Przed Kamińskim na wtorkowym posiedzeniu komisji zeznawał także były prezes Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych Maciej Biernat. W trakcie posiedzenia ujawniono, że Biernat wysłał maila z informacją o zabezpieczeniach kart do głosowania europosłowi Adamowi Bielanowi. Świadka pytała o to Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy. Biernat zeznał, że prosił go o wysłanie wiadomości były wiceprezes PWPW Piotr Ciompa. Świadek powiedział też, że nie zdradził tam żadnych informacji, a także, że uznaje wysłanie wiadomości za błąd. – Dzisiaj bym tego nie zrobił – powiedział. Z zeznań między innymi Jarosława Gowina wynika, że Adam Bielan był pomysłodawcą zorganizowania wyborów korespondencyjnych w 2020 roku.