Program Kredyt 0 proc., obiecywany przez Koalicję Obywatelską jako wsparcie dla osób planujących zakup mieszkania, ostatecznie nie zostanie wprowadzony. Minister rozwoju Krzysztof Paszyk podczas wywiadu w Radiu Zet potwierdził, że pomysł ten trafił do lamusa. – Nie będzie Kredytu 0 proc. To były hasła sprzed wielu miesięcy – powiedział.
Brak jednomyślności w rządzie
Szef resortu rozwoju podkreślił, że polscy kredytobiorcy zmagają się z najwyższym oprocentowaniem kredytów mieszkaniowych w całej Unii Europejskiej. – Musimy znaleźć rozwiązanie, które rzeczywiście pomoże Polakom – dodał. Jednocześnie zdementował spekulacje o rzekomych powiązaniach z branżą deweloperską, zapewniając, że wszystkie decyzje podejmuje z myślą o interesie obywateli.
Program Kredyt 0 proc. od początku budził kontrowersje w koalicji rządzącej. Już latem Anna Maria Żukowska z Lewicy wskazywała, że rozwiązanie to prawdopodobnie nie zostanie zrealizowane. – Myślę, że tego programu już nie będzie. Zamiast tego pozostaje mieszkaniowy program Lewicy, zakładający budowę tanich mieszkań na wynajem – powiedziała.
Niechęć wobec programu wyraża również Polska 2050. Paweł Śliz, przewodniczący klubu tej partii, przypomniał, że jego ugrupowanie sprzeciwia się wszelkim formom dopłat do kredytów mieszkaniowych. – Uważamy, że to nie jest dobry pomysł – zaznaczył w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
Prace nad nowymi rozwiązaniami
Według doniesień medialnych z listopada, w Ministerstwie Rozwoju prowadzone są prace nad nowym projektem wsparcia mieszkaniowego. Program miałby ruszyć w 2025 roku, jednak szczegóły wciąż nie są znane. Minister Paszyk zapowiedział, że resort rozważa różne scenariusze, aby skutecznie wesprzeć obywateli w dostępie do mieszkań.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej”, pomysł Kredytu 0 proc. spotkał się z mieszanymi opiniami. 45,5 proc. respondentów oceniło go pozytywnie, a 36,7 proc. negatywnie. Pozostała część nie miała zdania na ten temat. – Takie wyniki pokazują, że Polacy są podzieleni w kwestii wsparcia kredytowego, co dodatkowo komplikuje prace nad tego typu programami – komentują eksperci.
