Nie jest tajemnicą, że Robert Lewandowski jest największą gwiazdą polskiej piłki na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Napastnik, który błyszczy w barwach FC Barcelony, to nieoceniona wartość reprezentacji. Jest to odczuwalne zwłaszcza wtedy, kiedy… „Lewego” zabraknie w oficjalnych meczach drużyny narodowej.
Robert Lewandowski kontuzjowany. Znamy szczegóły urazu Polaka
Taki właśnie przypadek miał miejsce podczas listopadowego zgrupowania. Polacy mieli do zagrania dwa ostatnie mecze Ligi Narodów UEFA, wyjazdowe z Portugalią i na PGE Narodowym ze Szkocją. Polska oba sprawdziany oblała, ponosząc wyjazdową klęskę w Porto (1:5) oraz dokładając przegraną ze Szkotami (1:2).
Dlaczego Lewandowski nie pomógł drużynie? Jak już informowaliśmy, powody zdrowotne zadecydowały, że szans na występ Polaka po prostu nie było. Potwierdził to raz jeszcze doktor Jacek Jaroszewski, od lat opiekujący się drużyną narodową.
– Robert miał ewidentne naderwanie malutkich mięśni między wyrostkami poprzecznymi kręgosłupa lędźwiowego. Badania przeprowadzone w klubie jasno wskazały, że nie będzie w stanie pomóc nam w listopadowych meczach […] Blokada nie wchodziła w grę. Mogłoby dojść do złamania wyrostka kręgu. Ciągnęłoby się to za nim nawet miesiącami – przyznał na łamach Onetu i „Przeglądu Sportowego” lekarz reprezentacji Polski.
Warto dodać, że gole w meczach z Portugalią i Szkocją zdobywali dla kadry gracze z innych pozycji, aniżeli napastnicy. W Porto honorowe, debiutanckie trafienie (w swoim pierwszym oficjalnym meczu) zaliczył pomocnik Dominik Marczuk. Za to w Warszawie pięknym trafieniem popisał się obrońca Kamil Piątkowski.
Liga Narodów UEFA: Reprezentacja Polski zdegradowana z dywizji A
Porażka gospodarzy w meczu Polska – Szkocja (1:2) spowodowała, że drużyna trenera Probierza pożegnała się z dywizją A. Szkoci wyprzedzili Polaków na ostatniej prostej, zdobywając gola na 2:1 w doliczonym czasie drugiej połowy. Szkocja obiektywnie rzecz ujmując prezentowała się jednak w drugiej połowie 2024 roku lepiej od Polski w dywizji A. Trudno się zatem dziwić, że ostatecznie pokazali wyższość nad bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie, na warszawskim PGE Narodowym.
Reprezentacja Polski zaczęła rozgrywki od wygranej w Glasgow (3:2). To było jedyne zwycięstwo Polaków w tej edycji Ligi Narodów UEFA. Następnie Polacy przegrali na wyjeździe z Chorwacją (0:1) oraz w Warszawie, po bezbarwnym meczu, z Portugalią (1:3). Punkt Polsce udało się uzyskać po heroicznym boju z Chorwatami na swoim terenie, odrabiając dwubramkowe straty i ostatecznie remisując (3:3).
Dwa ostatnie mecze grupowe Polski to dwie kolejne porażki. Najpierw klęska (1:5) na wyjeździe z Portugalią, a następnie, wspomniana przegrana u siebie ze Szkotami, która ostatecznie zamknęła szanse na strefę barażową w walce o ew. utrzymanie w elicie.