W ostatnich tygodniach Legia Warszawa nie radzi sobie najlepiej. W związku z tym wśród kibiców, ekspertów i przedstawicieli mediów popularny stał się temat potencjalnego zwolnienia Kosty Runjaicia. Czy tak powinno się stać? Łukasz Broź opowiada się właśnie za takim rozwiązaniem.
Kryzys Legii Warszawa
Przeciwnicy niemieckiego szkoleniowca zwracają uwagę na wyniki osiągane w rundzie wiosennej przez Wojskowych. Z tym akurat trudno dyskutować – są one dalekie od oczekiwanych. Szczególnie duże nadzieje wiązano z występami w Lidze Konferencji Europy, gdzie w fazie grupowej warszawianie potrafili pokonać Aston Villę czy AZ Alkmaar. W 1/16 finału trafili na Molde i wydawało się, że ta ekipa też będzie w ich zasięgu.
Nic bardziej mylnego, dwumecz okazał się sromotną porażką. O ile jeszcze w pierwszym starciu nie wyszło najgorszej, ponieważ Legia przegrała 2:3, o tyle u siebie poniosła totalną klęskę. Przegrana 0:3 w fatalnym stylu mówi sama za siebie. Dodatkowo stołeczna ekipa zalicza kolejne wpadki w Ekstraklasie, wszak tak należy nazwać remisy z Puszczą Niepołomice i Koroną Kielce. Po przerwie zimowej podopieczni Kosty Runjaicia wygrali tylko jeden mecz – z Ruchem Chorzów prawie miesiąc temu.
Dlaczego Kosta Runjaić powinien zostać zwolniony?
Łukasz Broź w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” stwierdził więc, że Legia nie funkcjonuje tak, jak powinna, a do tego wypowiedzi trenera nie pomagają drużynie. O jakie słowa konkretnie chodziło byłemu piłkarzowi – nie wiadomo. Niemniej nie zdziwiłby się on, gdyby kariera Niemca przy Łazienkowskiej powoli dobiegała końca.
Zdaniem dawnego bocznego obrońcy coś wypaliło się w relacji szkoleniowca i piłkarzy, więc teraz potrzeba świeżej krwi na ławce trenerskiej. Kogoś, kto szybko poukłada zespół i „dostarczy zawodnikom takiego dreszczyku, by sami nie wiedzieli, na kogo postawi”. – Taka osoba musi mieć wizję, charyzmę i pewność siebie, aby nie bać się zmian – podsumował Broź, który najwidoczniej twierdzi, że Runjaiciowi tego brakuje.
