Państwowa Komisja Wyborcza wskazała w czwartek osoby, które mogą objąć mandat po Mariuszu Kamiskim. Pierwszą w kolejności jest Monika Pawłowska, była posłanka Lewicy, obecnie związana z PiS. – Wystąpię najpewniej w dniu jutrzejszym z pismem do pani Moniki Pawłowskiej z pytaniem, czy korzysta ze swojego prawa do pierwszeństwa w objęciu mandatu po panu byłym pole Mariuszu Kamińskim – zapowiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Mandat po Kamińskim. Pawłowska: Jak dotrze pismo od marszałka Sejmu, to będziemy decydować
Do słów Szymona Hołowni odniosła się sama zainteresowana w rozmowie z reporterem Polsat News. – Póki co nie podjęłam decyzji, pismo od pana marszałka do mnie nie dotarło. Jak dotrze, to będziemy decydować. Nie znam jeszcze decyzji, mamy jeszcze kilka dni. Na razie nie chciałabym podnosić żadnych tematów ani niczego komentować – powiedziała była posłanka.
Jak ocenia stacja, „jej pozytywna decyzja byłaby sprzeciwem” wobec prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który mówił, że „nie ma żadnego wolnego mandatu”.
Mariusz Kamiński stracił mandat poselski, kiedy sąd skazał go prawomocnym wyrokiem w grudniu 2023 roku. Zgodnie z prawem na jego miejsce w Sejmie wchodzi jedna z osób, która startowała z tej samej listy i w tym samym okręgu, ale otrzymała mniejszą liczbę głosów. W przypadku byłego szefa MSWiA są to odpowiednio: Monika Pawłowska, Beata Strzałka i Ryszard Madziar.
Państwowa Komisja Wyborcza w swoim komunikacie podkreślała jednocześnie, że nie przesądza wygaszenia mandatu poselskiego Mariusza Kamiskiego. Zaznaczono, że nie jest to stanowisko PKW w sporze politycznym i prawnym dotyczącym wygaśnięcia mandatu posła i konieczności jego obsadzenia.
Kim jest Monika Pawłowska? Od Lewicy przez Porozumienie po Prawo i Sprawiedliwość
Monika Pawłowska dostała się do Sejmu IX kadencji z listy Lewicy jako kandydatka Wiosny (zdobyła blisko 13 tys. głosów). W marcu 2021 roku dołączyła do Porozumienia Jarosława Gowina. Kilka miesięcy później, we wrześniu, opuściła ugrupowanie. Dzień później poinformowała o przystąpieniu do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, później została również członkinią tej partii.
„Zrezygnowałam z członkostwa w Kole Parlamentarnym Porozumienia i partii Porozumienie Jarosława Gowina. Nie mogę akceptować destabilizacji funkcjonowania państwa dla prywatnych celów politycznych” – przekazała wówczas.