Reprezentacja Polski rozpoczęła udział w mistrzostwach Europy w ampfutbolu od zwycięstwa 7:0 nad Grecją. To zwiastowało, że biało-czerwoni są w znakomitej dyspozycji, ale raczej niewielu kibiców spodziewało się, że wbijemy Szkotom aż 15 bramek. To był istny pogrom w drugiej kolejce Euro, ale też potwierdzenie, że mamy wielką szansę na trzeci z rzędu medal na tej imprezie.
Polska rozbiła Szkocję już w pierwszych minutach
Ofensywne usposobienie biało-czerwonych można było zobaczyć już na początku spotkania ze Szkocją. Wystarczy powiedzieć, że po siedmiu minutach prowadziliśmy 3:0. Najpierw gola strzelił Bartosz Łastowski, a następnie dwie bramki dołożył Krystian Kapłon.
Gra naszego zespołu była różnorodna, bo Polacy zdobywali bramki nie tylko po uderzeniach z pierwszej piłki, ale np. także po strzale głową Marcina Oleksego, który w 12. minucie podwyższył prowadzenie na 4:0. Do przerwy padły dwie kolejne bramki. Najpierw golkipera rywali pokonał Kamil Rosiek, a później Rafał Bieńkowski. Po 25 minutach rywalizacji zatem polscy ampfutboliści mogli być bardzo zadowoleni, ale wcale nie zamierzali zwalniać tempa.
Koncert Krystiana Kapłona
W drugiej części gry podopieczni Dmytro Kameko pokusili się o jeszcze większą liczbę goli. Minęły ledwie 24 sekundy od wznowienia meczu, a Mateusz Warakomski świetnym strzałem podwyższył wynik na 7:0.
Później przypomnieli o sobie Bieńkowski oraz Kapłon, dając rezultat 9:0. Dwucyfrówkę Polakom zapewnił natomiast w 42. minucie Kamil Grygiel. Niedługo później na 11:0 trafił Kamil Rosiek. Do końca meczu jeszcze dwie bramki zdobył Kapłon, który rozstrzelał się kompletnie. Dwa razy trafił też Łastowski. W ten sposób Polska pokonała Szkocję aż 15:0, co jest najwyższym zwycięstwem reprezentacji Polski w ampfutbolu w dziejach jej występów na mistrzostwach Europy.
Poniedziałkowy triumf sprawia również, że biało-czerwoni mają już pewny awans do ćwierćfinału Euro, a we wtorek o 16:00 zagrają z Niemcami o pierwsze miejsce w grupie. Na razie bilans bramek 22:0 na mistrzostwach Europy musi robić spore wrażenie.
Polska – Szkocja 15:0 (6:0)
1:0 – Łastowski 2’
2:0 – Kapłon 4’
3:0 – Kapłon 7’
4:0 – Oleksy 12’
5:0 – Rosiek 15’
6:0 – Bieńkowski 25+4’
7:0 – Warakomski 26’
8:0 – Bieńkowski 34’
9:0 – Kapłon 37’
10:0 – Grygiel 42’
11:0 – Rosiek 45’
12:0 – Łastowski 48’
13:0 – Kapłon 49’
14:0 – Łastowski 50+2’
15:0 – Kapłon 50+3’