Reprezentacja Polski oficjalnie rozpoczęła treningi w sezonie 2024. W spalskim ośrodku Biało-Czerwoni jeszcze w niepełnym składzie szykują się na pierwsze sparingi oraz Ligę Narodów 2024. Już wkrótce do składu dołączą gracze medalistów PlusLigi, w tym Jastrzębskiego Węgla, który 5 maja powalczy z włoskim Trentino Volley o triumf w Lidze Mistrzów.
Nikola Grbić ma już wstępny skład na igrzyska olimpijskie
Serbski szkoleniowiec nie może jednak narzekać na braki kadrowe lub słabe zaangażowanie siatkarzy. Każdy z nich chce pokazać, że warto na niego postawić. Choć można podejrzewać, że spora część zawodników opuści zgrupowanie po pierwszym lub drugim turnieju VNL, to jednak gra toczy się o wysoką stawkę.
Nikola Grbić od wielu miesięcy głowi się na temat składu, który pod koniec lipca poleci do Paryża na igrzyska olimpijskie. MKOl z FIVB nie zmienili przepisów i nadal będzie miał do dyspozycji dwunastu graczy plus jednego rezerwowego, który będzie mógł zastąpić kontuzjowanego siatkarza, lecz (teoretycznie) nie będzie mógł przebywać wraz z drużyną. Zapytany przez portal „Strefa Siatkówki” o olimpijski skład, selekcjoner Polski stwierdził, że ma już w myślach zarys dwunastki. Towarzyszy mu coraz mniejsza niepewność, która zniknie wraz z dalszymi etapami Ligi Narodów.
– Jest kilku, co do których nie jestem pewien. Do tego posłuży mi Liga Narodów, ale w głowie mam już pewną ideę. Musimy jednak pamiętać, że do igrzysk olimpijskich są jeszcze trzy miesiące i sporo wody może upłynąć. Myśląc w kategoriach „idealnego świata” – wszystko jest w porządku, nikt nie ma kontuzji, gramy i trenujemy, każdy jest w dobrej formie – mam to już w głowie – stwierdził Grbić.
Polacy powalczą o obronę złota Ligi Narodów
Polacy bronią złota Ligi Narodów wywalczonego przed rokiem w Gdańsku. Nadchodząca edycja VNL również będzie miała swój finał w Polsce. Tym razem nie na Pomorzu, lecz w łódzkiej Atlas Arenie.