Na konferencji szefa MON padło pytanie o stan zdrowia żołnierza ranionego na granicy tzw. dzidą z zaczepionym na niej nożem. – Został on przewieziony do szpitala z Hajnówki do Warszawy – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. Jak dodał, ostatnie doniesienia wskazują na stan bardzo ciężki.
Więcej informacji wkrótce.
Granica polsko-białoruska. Polski żołnierz zaatakowany
Żołnierz Wojska Polskiego został pchnięty nożem przez migranta na granicy z Białorusią. Do incydentu doszło 28 maja w okolicy Dubicz Cerkiewnych. Natychmiast przystąpiono do udzielania pomocy. Na miejsce wezwano wojskową karetkę. Ranny żołnierz został przewieziony do szpitala w Hajnówce.
– Żołnierz zraniony przez migranta na granicy z Białorusią został zaatakowany tzw. dzidą, czyli drzewcem zakończonym nożem lub innym ostrym narzędziem – poinformował na briefingu prasowym w Warszawie rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Tomasz Kwiatkowski.
Sprawą ataku na polskiego żołnierza zajęli się także prokuratorzy. Jak przekazano, kierowanie śledztwem przejął Dział Wojskowy Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ w Białymstoku. Przyjęty przez śledczych kierunek postępowania, to usiłowanie zabójstwa.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!