Jastrzębski Węgiel to jedyny polski reprezentant, który wciąż liczy się w walce o triumf w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie. Jastrzębianie wyeliminowali w ćwierćfinale Gas Sales Daiko Piacenza. W pierwszym spotkaniu przegrali co prawda 2:3, ale w rewanżu zwyciężyli bez straty seta, co zapewniło im przepustki do pierwszej czwórki.

Ziraat Bankasi Ankara był w opałach

Rywala Jastrzębskiego Węgla wyłonił dwumecz pomiędzy Ziraatem Bankasi Ankara i Guaguas Las Palmas. Turecki zespół w pierwszym starciu zwyciężył na wyjeździe 3:1, więc wydawało się, że na własnym terenie tylko dopełni formalności. Było zupełnie inaczej.

Rywale z Las Palmas wygrali to spotkanie 3:0. Tym samym o awansie do pierwszej czwórki Ligi Mistrzów decydował złoty set. W nim już lepsi byli gracze z Ankary, triumfując wynikiem 15:7.

Ziraat dobrze znany polskim kibicom

Co ciekawe, w obecnej edycji Ligi Mistrzów polska ekipa miała okazję rywalizować z Guaguas Las Palmas. Mowa oczywiście o fazie grupowej. Wówczas jastrzębianie pokonali Hiszpanów na własnym boisku 3:0, lecz ulegli im na wyjeździe, przegrywając 1:3.

Ziraat to natomiast ekipa, która grała m.in. z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W fazie grupowej drużyna z Ankary dwukrotnie była lepsza od obrońców tytułu. Jako jedyny zespół wygrał wszystkie spotkania, zdobywając przy tym 16 punktów. Ostatni dwumecz pokazuje jednak, że Ziraat jest do ugryzienia, a Jastrzębski przy utrzymaniu poziomu z ćwierćfinału, jest w stanie drugi raz z rzędu zameldować się w finale elitarnych rozgrywek.

Pierwsze mecze półfinałowe zostaną rozegrane w dniach 12–14 marca. Rewanże odbędą się tydzień później – między 19 i 21 marca. Dokładny terminarz powinniśmy poznać w najbliższym czasie.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version