Po północy twój mózg pracuje inaczej, niż w ciągu dnia czy wieczorem. Zaczynają wtedy dominować negatywne emocje. Wtedy też jesteśmy bardziej skłonni do ryzykownych zachowań.

Jest to spowodowane zaburzeniem naturalnego 24-godzinnego cyklu aktywności, który wpływa na nasze emocje i zachowanie. W ciągu dnia nasz mózg jest nastawiony na czuwanie, w nocy zaś ma odpoczywać.

Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda tłumaczą to ewolucją.

Nasi przodkowie w świetle dnia polowali i zajmowali się zbieractwem, a w nocy spali, ale jednocześnie noc niosła ze sobą zagrożenie. Gdy robiło się ciemno, nietypowy odgłos czy ruch gałęzi budził niepokój. Mógł oznaczać drapieżnika, który właśnie podkrada się do obozowiska ludzi. Niebezpieczeństwa powodują nadmiar negatywnych emocji, a to wpływa na pracę mózgu, a dokładnie na układ nagrody, który związany jest z motywacją i kontrolą zachowania, ale też bierze udział w powstawaniu uzależnień.

Badania dotyczące zależności między pesymistycznym nastawieniem do życia a kłopotami ze snem prowadziła dr Elizabeth B. Klerman z Harvard Medical School. Jej zdaniem mózg osób, które nie śpią w nocy, nie funkcjonuje tak dobrze, jak w ciągu dnia, a to przekłada się na zdrowie.

Dowodów na poparcie tej hipotezy dostarczyły obserwacje osób cierpiących na bezsenność i dotkniętych depresją. Okazuje się, że w nocy bardzo częste są samobójstwa i samookaleczenia. Niektóre badania, m.in. przeprowadzone przez naukowców z University of Pennsylvania School of Medicine, wskazują na trzykrotnie wyższe ryzyko samobójstwa między północą a 6:00 rano w porównaniu z każdą inną porą dnia.

Badanie przeprowadzone przez zespół dr. Michaela Grandnera z University of Arizona College of Medicine, a opublikowane w „Journal of Clinical Sleep Medicine” przeprowadzone w 2020 r. wykazało, że czuwanie w nocy jest czynnikiem ryzyka samobójstwa, prawdopodobnie z powodu niedopasowania rytmów dobowych.

Z innych badań wynika, że studenci, którzy imprezują i mają za sobą wiele nieprzespanych nocy, po pewnym czasie zaczynają zmagać się z bezsennością i odczuwać beznadzieję, samotność i rozpacz. Podobne problemy dotykają ludzi zażywających narkotyki. Nielegalne lub niebezpieczne substancje są częściej przyjmowane przez ludzi w nocy. W 2020 r. badanie przeprowadzone przez grupę naukowców z Hiszpanii w nadzorowanym ośrodku zażywania narkotyków w Barcelonie wykazały prawie pięciokrotnie większe ryzyko przedawkowania opioidów, gdy osoby te przyjmowały je w nocy. W ciągu dnia są bowiem w stanie radzić sobie z głodem narkotykowym, ale w nocy ulegają pragnieniu.

Naukowcy z Harvardu uważają, że niektóre z tych zachowań można wyjaśnić tym, że w ciemności nocy można się ukryć, ale nie wszystkie. Ich zdaniem w grę wchodzą również zmiany, jakim nocą jest poddawany mózg. Naukowcy podkreślają jednak, że ta hipoteza wymaga dalszych badań i przypominają, że dotychczas żadne badania nie sprawdzały, w jaki sposób brak snu i rytm dobowy wpływają na układ nagrody. Wiemy zatem zaskakująco mało o tym, jak działa ludzki mózg podczas sześciu czy siedmiu godzin nocnego odpoczynku. Niezależnie od tego, czy śpimy, czy nie, umysł po północy jest tajemnicą. Nie wiadomo także, jak pracownicy zmianowi, tacy jak piloci czy lekarze, radzą sobie z zaburzonym naturalnym rytmem snu i czuwania.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version