-
Szymon Hołownia podsumowuje swoją wizytę w Nowym Jorku i ocenia szanse na objęcie funkcji Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców jako niewielkie.
-
Podkreśla konieczność reformy systemu międzynarodowego oraz rolę Polski na arenie światowej.
-
W mediach pojawiają się spekulacje o nowej roli dla Hołowni dzięki której pozostałby w USA.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Przegrana w wyborach prezydenckich, topniejące sondaże Polski 2050, odejście z rotacyjnej posady marszałka Sejmu, a także (prawdopodobny) brak szans na objęcie funkcji Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) – tak powoli zamyka się bilans 2025 roku w polityce Szymona Hołowni.
Obecny wicemarszałek Sejmu ostatnie kilkadziesiąt godzin spędził w Nowym Jorku, w tym w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych. Polityk w poście na Facebooku podsumował krótką wizytę za oceanem.
„Chyba po raz pierwszy rekrutacja w Organizacji Narodów Zjednoczonych budzi takie zainteresowanie polskich mediów. To dobrze, bo nie powinniśmy poprzestawać na mocnej pozycji w regionie, czy w Europie, a ubiegać się odważniej o miejsca przy globalnym stole” – rozpoczął swój wpis Hołownia.
Szymon Hołownia komisarzem ONZ? „Raczej się nie nastawiam”
Według polityka obecny potencjał naszego kraju – jeśli zostanie dobrze rozegrany na zewnątrz i wewnątrz – daje szanse na zajęcie ważnej pozycji w układzie międzynarodowym z szansą na „nie tylko reaktywność”.
„To powód do dumy, że Polska, mimo iż sama boryka się przecież z potężnymi wyzwaniami, zwiększa nakłady na pomoc w płonących rejonach świata o kilkaset procent w ostatnich latach” – wskazał walczący jeszcze o stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców. Podkreślił jednocześnie konieczność „radykalnej reformy skostniałego systemu międzynarodowego„.
Dotychczasowy (jeszcze) lider Polski 2050 na koniec wpisu spekuluje na temat zbliżającego się finału konkursu o prestiżowe stanowisko w ONZ.
„Kto będzie WYSOKIM Komisarzem ds. Uchodźców – ogłosi Sekretarz Generalny pewnie w przyszłym tygodniu (ja raczej się nie nastawiam), ale wygląda na to, że roboty tu nie zabraknie i dla NISKICH Aspirantów Sztabowych, którzy naprawdę głęboko wierzą, że – jeśli po naszym przejściu przez świat ma na nim zostać cokolwiek jeszcze dla naszych dzieci – Narody powinny być dziś Zjednoczone, a nie Podzielone” – spointował Hołownia.
Media o roli Hołowni w Nowym Jorku. Nowe nieoficjalne ustalenia
Tymczasem „Fakty” TVN ujawniły w środę, że „nieoficjalnie mówi się, że dobre relacje Szymona Hołowni z prezydentem Karolem Nawrockim mogą doprowadzić do przeprowadzki do Nowego Jorku”. Były marszałek Sejmu miałby zostać ambasadorem Polski przy ONZ, bo „prezydent nie miałby problemu z odwołaniem obecnego ambasadora Krzysztofa Szczerskiego”.
Sam Hołownia nie komentował tych doniesień. Do mediów za to wyciekł fragment jego konwersacji z politykami Polski 2050, w którym ostatecznie przeciął spekulacje i ogłosił, że nie będzie ubiegał się ponownie o fotel szefa partii. Informacje przekazały m.in. Onet oraz „Polityka Insight”.
O schedę w ugrupowaniu zawalczą:
-
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz
-
Paulina Hennig-Kloska
-
Joanna Mucha
-
Michał Kobosko
-
Rafał Kasprzyk
-
Ryszard Petru
-
Bartosz Romowicz.
Wybory na przewodniczącego Polski 2050 zaplanowano na sobotę 10 stycznia.














