Jarosław Kaczyński odniósł się do kontrowersyjnych widowisk, które zaprezentowano podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich. – To, co stało się w Paryżu, jest niebywałym wręcz skandalem – ocenił prezes PiS podczas wtorkowej konferencji prasowej partii.
Jarosław Kaczyński o inauguracji Igrzysk Olimpijskich
– Jednocześnie jest bardzo intensywną ilustracją bardzo smutnego i niestety coraz bardziej zaawansowanego procesu rozkładu elit Zachodu, w tym elit francuskich – dodał. Zaznaczył, że chodzi o rozkład zarówno polityczny, jak i moralny, który „zagraża przyszłości tej najbardziej życzliwej człowiekowi cywilizacji w dziejach świata, cywilizacji chrześcijańskiej”.
Kaczyński podkreślił, że ideę olimpijską do tej pory udawało się – z nielicznymi wyjątkami – „utrzymać poza polityką, a już w każdym razie polityką rozumianą w najgorszym tego słowa znaczeniu”. – Tym razem to się nie udało. Dlaczego? To już chyba specyficzny, bardzo intensywny kryzys francuski – ocenił. Zauważył jednak, że IO w Londynie przebiegały zgodnie z tradycją, choć i w Wielkiej Brytanii „mamy do czynienia ze zjawiskiem rewolucji obyczajowej, kulturowej, może wcale nie słabszej niż we Francji”.
Prowokacja i skandal. Prezes PiS o IO i zawieszeniu Babiarza
– Tu uczyniono to w sposób świadomy, to była świadoma prowokacja i to jest uderzenie po prostu w ideę olimpiady – stwierdził prezes PiS. Przyznał, że od tej pory organizacja wydarzenia będzie wiązała się z dodatkowymi rozmowami o tym, „czy miasto, które otrzyma prawo do organizowania olimpiady, rzeczywiście będzie w stanie w tej kwestii powrócić do źródeł idei olimpijskiej”.
Kaczyński podczas konferencji odniósł się też do decyzji Telewizji Polskiej o zawieszeniu Przemysława Babiarza. – Pan redaktor za powiedzenie prawdy, bo przecież w jakiejś mierze był to – swobodny, ale jednak – cytat samego Lennona (…), został zawieszony w prawach i żąda się od niego przeprosin – powiedział. Polityk stwierdził, że to „dowód na to, że po prostu zniesiono w Polsce wolność słowa, a telewizja publiczna jest właśnie takim miejscem, gdzie tej wolności w sposób radykalny nie ma”.