Wojciech Nowicki to żywa ikona polskiej lekkoatletyki. W 2016 roku podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro wywalczył brązowy medal w rzucie młotem. Pięć lat później w Tokio był już najlepszy. Na podium stanął też wtedy Paweł Fajdek, który uplasował się na trzeciej pozycji.

Wojciech Nowicki nie zamierza kończyć kariery

W tym roku Nowicki skończył 35 lat, więc pojawiają się pytania, jak długo jeszcze zamierza startować. Młociarz dał polskim kibicom wiele radości i zapewne nikt nie wyobraża sobie rywalizacji na najwyższym poziomie bez niego. Nowicki uspokoił jednak nastroje i wyznał, że nie chce, by Paryż był jego ostatnim przystankiem, jeśli chodzi o igrzyska olimpijskie.

– Planem na najbliższe lata jest to, aby zakończyć karierę na igrzyskach olimpijskich w Los Angeles. Tego bym sobie życzył. To jeszcze cztery lata, więc zobaczymy, co się w tym czasie wydarzy. Jeśli trzeba będzie skończyć wcześniej, to skończę. Uważam, że i tak dużo lat trenuję. Było w tym czasie wiele pięknych chwil. Chciałbym jednak zreazlizować te plany, które mam. Mam nadzieję, że Paryż to tylko przystanek – przyznał w rozmowie z portalem sport.tvp.pl.

Wyzwanie przed Wojciechem Nowickim

W swojej karierze 35-latek zaliczył już sporo fenomenalnych występów, bo poza dwoma olimpijskimi medalami ma na swoim koncie też krążki zdobyte na mistrzostwach świata i Europy – odpowiednio pięć i trzy.

Teraz przed Polakiem spore wyzwanie w postaci podejścia do obrony mistrzostwa olimpijskiego. Wydaje się, że jego najgroźniejszym rywalem może być Ethan Katzberg. Kanadyjczyk w ubiegłym roku został mistrzem świata, a to właśnie Nowicki był najpoważniejszym kandydatem do złota. Ponadto Katzberg świetnie otworzył sezon. W piątej serii mityngu w Nairobi uzyskał wynik 84.38 m.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version