TVP info poprosiło Patryka Jakiego o „rozszyfrowanie” swojego oświadczenia majątkowego, które polityk Suwerennej Polski napisał bardzo niewyraźnie. Jaki potwierdził m.in., że środki pieniężne, które zgromadził w walucie polskiej, wyniosły ok. 730 tys. zł. Widać, że kwota była poprawiana.

Patryk Jaki „rozszyfrowywał” własne oświadczenie majątkowe. Jego partyjny kolega nie podołał

Europoseł PiS wyjaśniał także swoje pismo w rubryce poświęconej papierom wartościowym. Justyna Dobrosz-Oracz poprosiła o rozszyfrowanie zapisków stojącego obok Mariusza Goska, ale partyjny kolega Jakiego nie był w stanie odczytać szczegółów.

– Ale IK i POL w akcji jest napisane. To jest 317 sztuk akcji, a tu jest 1137 sztuk akcji – tłumaczył Jaki. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości powiedział także, co napisał w notatce do nawiasu kwadratowego. Jaki dziwił się, że dziennikarce „nie podobają się” nawiasy.

Niewyraźny charakter pisma europosła PiS

– No ale tu jest napisane czytelnie, współwłasność majątkowa – przekonywał polityk Suwerennej Polski. Następnie dodał, że niżej napisał „w tym środki na prowadzenie biura jako całość oszczędności”.

– To prawda, że mógłbym czytelnie pisać – zgodził się Jaki. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości poprawił z kolei dziennikarkę TVP Info, że to dwa lata temu, a nie rok, równie nieczytelnie wypełnił swoje oświadczenie majątkowe. – W tej sprawie nie będę się kłócił, to prawda – podsumował sugestie o wyraźniejsze pismo.

Zastanawiające zachowanie Jakiego i jego kolegi podczas wywiadu. Jeden szczegół przykuwa uwagę

Warto zauważyć, że rozmowę Dobrosz-Oracz na swoich telefonach rejestrowali zarówno Jaki, jak i Norbert Kaczmarczyk. Europoseł PiS schował telefon po około minucie od rozpoczęcia rozmowy, z kolei Kaczmarczyk towarzyszył swojemu partyjnemu koledze przez co najmniej dwie minuty nagrania, które udostępniło TVP Info. Więcej materiału ma zostać wyemitowane w środę.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version