Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz była pytana o plany wydatkowania pieniędzy z KPO. W związku z tym że czasu na wydanie pieniędzy zostało niewiele (trzeba je wydać do lata 2026 roku), rząd postanowił wprowadzić zmiany w realizowanych projektach. W zeszłym tygodniu ogłoszono, że nastąpią zmiany w 11 reformach na 55 i 22 inwestycjach na 55 inwestycje.

KPO. Harmonogram prac

Ruszają konsultacje społeczne: na stronie resortu funduszy można zgłaszać swoje komentarze i uwagi do planu.

– Na początku kwietnia odbędzie się spotkanie w formie hybrydowej. Będziemy rozmawiać z partnerami społecznymi, z organizacjami, z interesariuszami, jakie mają uwagi i na te uwagi odpowiadać – zapowiedziała minister.

Konsultacje potrwają do 15 kwietnia, a wcześniej – 8 kwietnia odbędzie się wysłuchanie publiczne. Z kolei 18 kwietnia miałby się zebrać Komitet Monitorujący KPO.

– Chcemy na początku września składać kolejne wnioski o płatność (w ramach KPO – red.). Będą to wnioski numer dwa i trzy. Pierwszy złożyliśmy 15 grudnia i spodziewamy się pierwszych pieniędzy w ramach tego wniosku o płatność na początku kwietnia – powiedziała szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej.

Rewizja dotyczy „przesunięcia szeregu inwestycji i reform na później”. Dodała, że „chodzi o to, by zdążyć”. – Chcemy pewne rzeczy rozwojowo przeprojektować wobec tego, co otrzymaliśmy. Chcemy dofinansować sektor rolny, zostanie na to przeznaczone dodatkowe 2,5 mld euro. W sumie 15 mld euro przeznaczymy na obszar rolnictwa i bezpieczeństwo żywnościowe – powiedziała.

Krajowy Plan Odbudowy dla Polski przewiduje sfinansowanie 56 inwestycji i 55 reform. Nasz kraj ma otrzymać 59,8 mld euro (268 mld zł), w tym 25,27 mld euro (113,28 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (154,81 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE znaczna część budżetu KPO przeznaczona ma zostać na cele klimatyczne (46,6 proc.), transformację cyfrową (21,3 proc.), a także na reformy socjalne (22,3 proc.).

MFiPR proponuje objąć rewizją 11 z 55 reform – 8 z części grantowej i 3 z części pożyczkowej, oraz 22 z 56 inwestycji – 14 z części grantowej i 8 z części pożyczkowej.

Izera. Co dalej z polskim samochodem elektrycznym?

Minister została zapytana również o przyszłość polskiego samochodu elektrycznego. Pełczyńska-Nałęcz nie ukrywa, że nie jest wcale powiedziane, że fabryka Izery zostanie wybudowana.

– Decyzja w tej sprawie będzie podjęta w najbliższych tygodniach. Wbrew słowom poprzedników, żadna umowa na finansowanie z KPO w tej sprawie nie została podpisana. Jest fundusz elektromobilności, przesunęliśmy go z grantu do preferencyjnych pożyczek. Trzeba podjąć decyzję, czy taka inwestycja jest opłacalna dla Polski. No i pytanie, jakie to mają być samochody. Może być Izera jako montownia chińska, albo Izera z komponentem chińskim, ale i dużym udziałem polskich podwykonawców – mówiła minister.

W środę, 13 marca 2024 r., wybrano generalnego wykonawcę fabryki Izera. Spółka akcyjna Mirbud wygrała przetarg na realizację inwestycji ElectroMobility Poland w Jaworznie.

Mirbud, od ponad 30 lat specjalizuje się m.in. w budownictwie przemysłowym. Podpisano list intencyjny z ElectroMobility Poland, co zwieńczyło sukcesywny proces wyboru generalnego wykonawcy fabryki samochodów elektrycznych marki Izera.

W podpisanym porozumieniu obie strony wyraziły wolę realizacji kompleksowych robót budowlanych na terenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego (woj. śląskie), a następnie oddania do użytkowania obiektów budowlanych fabryki samochodów elektrycznych. Więcej piszemy o tym w tekście poniżej.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version