„W rejonie lotniska Wnukowo tymczasowo została zamknięta przestrzeń powietrzna. Wszystkie przyloty i odloty zostały zawieszone” – podała przed południem polskiego czasu agencja TASS.
Moskiewskie lotnisko zamknięte. „Minimalne opóźnienia”
Jak powiadomiono, „plan dywanowy” wprowadza się w momencie, gdy przestrzeń powietrzna jest zakłócana przez drony.
Według rosyjskich mediów obecnie lotnisko pracuje bez zakłóceń. „Z przyczyn niezależnych od lotniska Wnukowo od 11:47 (czasu moskiewskiego – red.) wprowadzono tymczasowe ograniczenia w przylotach i odlotach” – podano w komunikacie.
Od godziny 12 (czasu moskiewskiego) samoloty przylatują już na lotnisko, pół godziny później umożliwiono również start maszyn. Jak przekazuje agencja TASS, sytuacja „wpłynęła minimalnie na opóźnienie w lotach”.
Rosja. Ministerstwo obrony: Drony nad Moskwą i Petersburgiem
W czwartek nad ranem resort obrony Rosji powiadomił, że w rejonie Moskwy i Petersburga „zestrzelono dwa ukraińskie drony„.
Według informacji przekazywanych przez mera Moskwy Siergieja Sobianina obronie powietrznej udało się zestrzelić dron, który leciał w kierunku rosyjskiej stolicy. Władze Petersburga przekazały, że w związku ze zdarzeniem nikt nie został ranny. Prowadzone ma być również „śledztwo” w sprawie. Jak podaje portal Ukrainska Prawda, dron był wycelowany w naftowy terminal morski w Petersburgu.
Powołując się na źródła w służbach przekazano, że atak ukraińskich dronów na terminal został przeprowadzony przez wywiad wojskowy. – Nie był to pierwszy atak na obwód leningradzki, ale jest różnica i wróg ją odczuł – powiadomiło źródło.
W rosyjskich mediach społecznościowych pojawiają się doniesienia, że w trakcie ataku doszło do eksplozji na terenie terminalu.
Źródła: TASS, Ukrainska Prawda