Co się dzieje: We wtorek 25 lutego minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w programie „Fakty po Faktach” w TVN24 poinformował, że Polska kupuje kolejne zestawy Starlink. Będą one później wysłane do Ukrainy. – Zamawiamy kolejne 5 tys. Starlinków, one już są w zamówieniu. Już są w części opłacone i będą wysłane – poinformował polityk. Krzysztof Gawkowski tłumaczył, że Starlinki mają trafić do Ukrainy w ciągu najbliższych tygodni lub miesięcy.
„Front się trzyma”: Krzysztof Gawkowski przypomniał, że obecnie u naszych wschodnich sąsiadów działa 25 tysięcy zestawów Starlink. Minister cyfryzacji ocenił, że Polska jest obecnie „największym donatorem bezpieczeństwa Ukrainy w Europie”. – Starlinki zapewniają internet, bezpieczeństwo w obszarze cywilnym i wojskowym. Dzięki temu front się trzyma – mówił szef resortu.
USA odetnie Starlinki? Zestawy Starlink to mobilne routery, które zapewniają dostęp do satelitarnego internetu. Są one produkowane przez firmę Elona Muska. Jak już wcześniej pisaliśmy, amerykańscy przedstawiciele mieli zagrozić Ukrainie, że zostaną odcięci od Starlinków, gdy Kijów nie zaakceptuje porozumienia ws. kluczowych minerałów. Krzysztof Gawkowski skomentował, że nie wyobraża sobie, aby ktoś mógł zerwać umowę biznesową za usługę komercyjną, której stroną jest Polska.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „USA grozi Ukrainie odcięciem od Starlinków. Krzysztof Gawkowski: To my za nie płacimy”.
Źródła: „Fakty po Faktach” TVN24, Gazeta.pl
