Departament Obrony Wielkiej Brytanii przeanalizował doniesienia o rekordowej liczbie przypadków dezercji wśród rosyjskich żołnierzy. Sprawy te rozpatrywane są przez sądy wojskowe w Rosji, które tylko w marcu 2024 roku miały skazać aż 684 wysokich rangą żołnierzy.
Rosjanie nie chcą walczyć dla Putina. Rekordowa fala dezercji
„Według niezależnej rosyjskiej grupy medialnej Mediazona w marcu 2024 roku rosyjski sąd wojskowy skazał rekordową liczbę 684 członków rosyjskich sił zbrojnych za dezercję. Całkowita liczba przypadków od 'częściowej’ mobilizacji we wrześniu 2022 roku wynosi 7400, przy czym największa liczba przypadków – 496 – zarejestrowana została w obwodzie moskiewskim” – przekazał w mediach społecznościowych brytyjski wywiad.
Rosyjskie sądy w przypadku dezerterów niejednokrotnie ogłaszają wyroki w zawieszeniu. Tym samym przyłapani na ucieczce żołnierze wracają na front. Brytyjczycy podkreślili, ze ci żołnierze, którzy zostali przymusowo zrekrutowani podczas częściowej mobilizacji we wrześniu 2022 roku, „są zobligowani do pozostania w służbie wojskowej bezterminowo”.
Rosyjscy dezerterzy kierują się na Zachód
Obok ogromnego wzrostu liczby dezerterów rośnie również liczba wniosków o azyl w krajach zachodnich. Te składane są właśnie przez obywateli Rosji, w tym tych, którzy uchylają się od służby wojskowej. Jak poinformowała Associated Press, niewielu z nich udaje się uzyskać realną ochronę. Wiele krajów traktuje uciekających Rosjan jako potencjalnych szpiegów, którzy zagrażają bezpieczeństwu państwa. Są jednak organizacje, które interweniują. Uchod¼com pomaga między innymi grupa „Get Lost” prowadzona przez rosyjskich aktywistów przebywających na terenie Gruzji. W ubiegłym roku zaledwie 3 procent próśb o pomoc pochodziło od żołnierzy, którzy starali się opuścić kraj. Zdaniem szefa grupy w styczniu 2024 roku odsetek ten wzrósł ponad dziesięciokrotnie. „Liczba znanych dezerterów może być niewielka w porównaniu z ogólną siłą wojsk Rosji, ale stanowi ona wyraźny wskaźnik morale” – podkreśla AP.