„To nie takie proste” to nowy program Grzegorza Sroczyńskiego dla Gazeta.pl. W najnowszym odcinku pochyliliśmy się nad tematem malejącej dzietności w Polsce. Polki chcą mieć dzieci i się nimi opiekować, a mimo tego tych dzieci nie mają. Z czego to wynika? Czy da się to naprawić? Między innymi te kwestie poruszone zostaną w rozmowie z Mateuszem Łakomym, autorem książki „Demografia jest przyszłością”.

Poziom dzietności w Polsce jest beznadziejny. Z czego to wynika? 

Ekspert ds. demografii zauważa, że na całym świecie rodzi się coraz mniej dzieci – także w Azji czy Afryce, gdzie do tej pory sytuacja była odwrotna. I chociaż z szacunków ONZ wynika, że szczyt liczby ludności na Ziemi jeszcze przed nami (zostanie osiągnięty w 2080 roku i obliczany jest na liczbę 10,3 miliardów osób), to wcześniej doświadczymy innego zjawiska – w 2050 roku spadnie współczynnik zastępowalności pokoleń. Liczba dzieci będzie tak niska, że nie da się naturalnie zastąpić ludzi, którzy będą umierać.

Trend dotyczący spadającej liczby ludności oczywiście nie omija także Polski. – Do 2100 roku liczba ludności Polski spadnie poniżej 15 mln z obecnych 38 mln, czyli o ponad połowę. Obecnie nie ma żadnych prognoz, z których wynikałoby, że liczba ludności sama z siebie wzrośnie – wyjaśnił Mateusz Łakomy. Co jednak wpływa na to, że sytuacja w naszym kraju jest tak beznadziejna?

– To jest pakiet różnych przyczyn, które oddziałują jednocześnie. Nie lubię też tego określenia, że „Polki nie chcą rodzić”, bo z badań wynika, że chcą. To nie w chęciach jest problem, ale w kłodach pod nogi, które są rzucane po drodze i które sprawiają, że nie jesteśmy w stanie osiągnąć tej liczby dzieci, którą byśmy chcieli. (…) Około połowa Polaków, także tych młodych, chciałaby mieć dwójkę dzieci, a blisko co trzeci chciałby mieć trójkę lub więcej dzieci – zauważył Mateusz Łakomy. Gdyby tylko zlikwidować bariery, które sprawiają, że Polacy nie decydują się na dzieci, to w Polsce nie byłoby problemu z dzietnością, która (jak wynika z najnowszych badań) jest na katastrofalnym poziomie 1,12 proc.

Pierwszym znaczącym czynnikiem wpływającym na brak dzieci w Polsce jest to, że 40 proc. Polaków nie tworzy związków. – Kwestie dotyczące żłobków, ulg podatkowych, transferów socjalnych (800 plus itp.) to one zakładają, że jest już para, która chce mieć dzieci lub się nad tym zastanawia. I na tym polega cały niuans. W mojej ocenie, opierając się na danych z 2019 roku, czyli przed pandemią i jej konsekwencjami, obecnie mamy ponad 40 proc. osób w wieku 20-39 lat, które nie są w związku i to jest kwestia, która wymaga naprawienia – zaznacza Łakomy.

Cały program obejrzysz tutaj:

Zobacz wideo Dlaczego w Polsce rodzi się tak mało dzieci?

Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj też: „Polska przyszłości. 'Pięć miast oddzielonych setkami kilometrów pustkowia'”.

Wykształcenie przeszkadza w tworzeniu związków? „Prawackie twierdzenia” i ich przełożenie na rzeczywistość

Dlaczego więc – patrząc na to z perspektywy badań socjologicznych i ich wyników – w Polsce jest tak dużo singli? – To nie jest prawda, że „przeciwieństwa się przyciągają”, jest dokładnie odwrotnie. Pod wieloma względami partnerzy muszą być bowiem podobni. Chodzi np. o status społeczno-ekonomiczny. A najważniejszym czynnikiem, który określa nasz status społeczno-ekonomiczny jest wykształcenie. W Polsce jest wyraźna nierównowaga jeśli chodzi o płeć – kobiety częściej mają wyższe wykształcenie niż mężczyźni, a różnica między nimi wynosi prawie 20 punktów procentowych. Tymczasem biologicznie uwarunkowane jest to, że mężczyzna powinien nieco lepiej zarabiać i mieć nieco wyższy status społeczny niż partnerka, bo daje poczucie bezpieczeństwa – dodaje Łakomy.

A co w dalszej części rozmowy? Ekspert powie też o tym:

  • jaki wpływ na samotność mają social media;
  • jak wzorce wychowania i rodzina wpływają na szansę na związek lub ryzyko jego rozpadu;
  • samotności w tłumie i depresji;
  • jak umowa o pracę na czas nieokreślony wpływa na decyzję o posiadaniu dzieci;
  • że czynnikiem hamującym jest brak dziadków;
  • jak relacje z pracodawcą i sytuacja finansowa wpływają na dzietność;
  • jak dostępność mieszkań wpływa na decyzję o dzieciach. 

Oglądaj „To nie takie proste” na YT i słuchaj na Spotify lub Apple Podcasts. 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version