Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) podkreślił, że zależnie od tego, gdzie trafią rosyjskie oddziały z Wełykiej Nowosiłki będzie to oznaczać, który kierunek działań jest dla Rosjan priorytetowy.

W niedzielę rosyjskie ministerstwo obrony podało, że jego siły zajęły tę miejscowość, która wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk. Strona ukraińska potwierdziła tę informację, ale zaznaczyła, że kontroluje północne obrzeża tej miejscowości.

Wojna w Ukrainie. Rosyjskie wojska zajęły Wełyką Nowosiłkę

Według ISW siły rosyjskiego Wschodniego Okręgu Wojskowego po zajęciu Wełykiej Nowosiłki będą miały dogodną pozycję do przegrupowania, ponieważ ta miejscowość jest osłonięta rzeką Mokri Jały, co uniemożliwia wojskom ukraińskim przeprowadzenie szybkiego kontrataku.

Rosjanie będą mogli zachować oddziały w zachodniej części obwodu donieckiego, a zarazem kontynuować natarcie na granicę z obwodem dniepropietrowskim, co – zdaniem analityków – może być istotne przy możliwych negocjacjach o zawieszeniu broni.

Jednocześnie dowództwo rosyjskie mogłoby chcieć zostawić część sił w Wełykiej Nowosiłce, aby związać ukraińskie oddziały ogniem, a resztę sił wysłać na inny odcinek frontu.Według ISW potencjalnymi kierunkami, gdzie mogą trafić żołnierze rosyjscy są Kupiańsk i Borowa w obwodzie charkowskim oraz Czasiw Jar, Toreck i Pokrowsk w obwodzie donieckim. Ponadto siły rosyjskie nadal starają się wypchnąć Ukraińców z obwodu kurskiego na zachodzie Rosji i do końca przejąć Kurachowe w obwodzie donieckim Ukrainy. Jednocześnie ISW zwraca uwagę, że może zostać wznowiona ofensywa na kierunku zaporoskim.

„NYT” o skutecznej strategii Rosjan. Nieudana obrona Wełykiej Nowosiłki

„New York Times” zaznaczył, że mimo iż zdobycie Wełykiej Nowosiłki nie jest tak znaczące, jak zajęcie Wuhłedaru czy Kurachowego, pokazuje jednak skuteczność rosyjskiej strategii. Polega ona na nieustających atakach małych oddziałów szturmowych, które przeprowadzają manewr okrążający, aby wziąć siły ukraińskie w tzw. kleszcze i zmusić je do odwrotu.

Major Iwan Sekacz, oficer prasowy 110. samodzielnej brygady zmechanizowanej im. generała Marka Bezruczki, która broniła Wełykiej Nowosiłki, przekazał w rozmowie z „NYT”, że Rosjanie znają swoje silne strony i skutecznie je wykorzystali.

Ponadto wojskowy zwrócił uwagę, że obrona tej miejscowości była wyjątkowo utrudniona ze względu na rzekę. Zgrupowanie ukraińskich wojsk i całe zaplecze było po drugiej stronie rzeki. Zatem zaopatrzenie w amunicję i lekarstwa oraz ewakuacja rannych była uzależniona od przeprawy rzecznej. Rosjanie oczywiście zdawali sobie z tego sprawę – dodał Sekacz.

Ukraina broniła Wełykiej Nowosiłki. Przeprawa armii przez rzekę.

Do Wełykiej Nowosiłki od połowy stycznia żywność i lekarstwa były przekazywane za pomocą dronów, ponieważ wojska rosyjskie okrążyły i związały ogniem siły ukraińskie. Mimo tego przez następne dwa tygodnie Ukraińcy stawiali opór starając się zadać, jak największe straty wrogowi. To taktyka znana z innych etapów tej wojny, ale wielu ekspertów ocenia, że przynosi ona zbyt liczne straty, a nie daje znaczących korzyści operacyjnych – przypomniał „NYT”.

Zdaniem Sekacza wojska ukraińskie zdołały wycofać się ze swoich pozycji bez większych strat pod osłoną mgły. Jednocześnie analityk fińskiego think tanku Black Bird Group Pasi Paroinen zaznaczył, że ten manewr był niemożliwy do wykonania bez poniesienia strat. Wyjaśnił, że ukraińscy żołnierze musieli przeprawić się przez rzekę, na której nie ma żadnego mostu, a następnie pokonać kilometry mokradeł. Według niego podczas odwrotu setki żołnierzy straciło życie.

Niepokojąca wydaje się być również sytuacja w Torecku, mieście położonym na wzniesieniach i oddalonym o około 85 kilometrów od Wełykiej Nowosiłki. Według niepotwierdzonych doniesień wojska rosyjskie zajęły większość miasta – podał „NYT”. 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version