Ministerstwo Obrony Narodowej zapowiedziało, że w czwartek 6 czerwca odbędzie się uroczystość uhonorowania pracownicy PKP PLK, która zapobiegła wysadzeniu torów. Na wydarzeniu pojawią się minister obrony narodowej W³adys³aw Kosiniak-Kamysz i minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
MON odznaczy pracownicę PKP PLK. Kobieta znalazła niewybuch na torach
Uroczystość rozpocznie się o godzinie 9:30 w Ministerstwie Infrastruktury w Warszawie. Według harmonogramu o 9:32 nastąpi przemówienie Dariusza Klimczaka. Następnie o 9:35 głos zabierze Władysław Kosiniak-Kamysz. Na koniec odbędzie się przemówienie prezesa zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Piotra Wyborskiego. Wręczenie odznaczenia odbędzie się o godzinie 9:41.
Rzeczniczka prasowa Ministerstwa Infrastruktury Anna Szumańska poinformowała Gazeta.pl, że odznaczenie jest związane ze zdarzeniem, do którego doszło 6 maja na torach kolejowych w Czechowicach-Dziedzicach. – Pracownica znalazła tam niewybuch – powiedziała rzeczniczka.
Niebezpieczny niewybuch na torach. „Jego eksplozja mogła spowodować katastrofę”
O zdarzeniu informowała pod koniec maja śląska policja. Funkcjonariusze ustalili, że niewybuch to radziecki pocisk moździerzowy o długości około 20 centymetrów, pochodzący najprawdopodobniej z czasów drugiej wojny światowej. Jak podkreślono w komunikacie, „wszystko wskazywało na to, że został umieszczony na torowisku celowo”.
Niewybuchem zajęli się pirotechnicy z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji KWP w Katowicach. Przewieźli oni pocisk do miejsca przeznaczonego do jego neutralizacji, gdzie poddano go próbie sprawności bojowej. „Okazało się, że jego eksplozja mogła być bardzo niebezpieczna i spowodować katastrofê w ruchu lądowym” – poinformowała policja.
Mundurowi niezwłocznie przystąpili do czynności mających na celu ustalenie tożsamości osoby odpowiedzialnej za podłożenie niewybuchu. W efekcie zatrzymano 63-latka. Mężczyzna usłyszał zarzuty, a Sąd Rejonowy w Pszczynie zdecydował o zastosowaniu wobec niego trzymiesięcznego aresztu. Grozi mu kara do ośmiu lat więzienia.