Jak się właśnie dowiedzieliśmy, pod koniec października funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali trzy kobiety, pracownice naukowe uniwersytetu w Odessie, które w zamian za korzyść majątkową chciały uzyskać dokumenty potwierdzające ukończenie studiów w Collegium Humanum dla ponad 60 osób.

Kobiety przyjechały do Polski, ponieważ nie mogły się skontaktować z Pawłem Cz., byłym rektorem Collegium Humanum, który od wielu miesięcy siedzi w areszcie tymczasowym. Cała trójka pojawiły się w siedzibie uczelni, która obecnie nosi nazwę Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia i mieści się w centrum Warszawy.

– Nie mogły się do Pawła Cz. dodzwonić, więc w końcu spakowały pieniądze i przyjechały do Polski – twierdzi mój informator. Jego zdaniem to nowe władze uczelni zawiadomiły prokuraturę.

Jak wynika z informacji prokuratury, kobiety nakłaniały nowe władze uczelni do wystawienia dyplomów ukończenia studiów wyższych oraz zaświadczeń o odbyciu studiów. Miały w gotówce 40 tys. dol. i chciały za tę sumę kupić dokumenty dla ponad 60 „zagranicznych studentów”, którzy nigdy nie studiowali na Collegium Humanum.

Funkcjonariusze CBA zabezpieczyli elektroniczne nośniki danych oraz walutę przywiezioną do Polski. Z ustaleń śledztwa wynika, że zatrzymane nauczycielki akademickie brały udział w zorganizowanej grupie przestępczej, założonej i kierowanej przez Pawła Cz. W ramach przestępczego procederu grupy dochodziło do wystawiania dyplomów ukończenia studiów licencjackich, studiów drugiego stopnia, jednolitych studiów magisterskich oraz prestiżowych dyplomów MBA, w zamian za korzyści majątkowe i osobiste.

Prokurator przedstawił im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której działalność polegała na wystawianiu poświadczających nieprawdę dokumentów związanych z odbywaniem studiów różnego stopnia na Collegium Humanum oraz nakłaniania obecnych władz uczelni do popełnienia czynu zabronionego.

Wobec każdej z podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze tj. poręczenie majątkowe w kwocie 150 tys. złotych, zakaz opuszczania kraju połączony zatrzymaniem paszportu. Wszystkie wpłaciły już poręczenie.

Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze CBA pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Sprawa jest w dalszym ciągu rozwojowa.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version