Magdalena Biejat o Dariuszu Wieczorku: W niedzielę 15 grudnia Magdalena Biejat z Nowej Lewicy skomentowała sprawę ministra nauki Dariusza Wieczorka, który miał ujawnić dane sygnalistki. – Uważam, że był to bardzo poważny błąd – powiedziała kandydatka na prezydentkę w rozmowie z Polsat News. – Każdy sygnalista, każdy pracownik, który zgłasza się do któregokolwiek ministra w sprawie nadużyć w miejscu pracy i oczekuje zachowania anonimowości, powinien na to liczyć – dodała.
Co dalej z Dariuszem Wieczorkiem? Magdalena Biejat poinformowała, że członkowie partii Nowej Lewicy oraz klubu będą rozmawiać z ministrem nauki w przyszłym tygodniu. Dopytywana o dalszy los kariery polityka kandydatka odpowiedziała, że decyzja w tej kwestii spoczywa na władzach Nowej Lewicy. – Dobrze, że minister zdecydował o przeprowadzeniu audytu po zawiadomieniach. Natomiast dane nie powinny być nigdy ujawnione – oceniła.
Sprawa Dariusza Wieczorka: W czwartek 12 grudnia Wirtualna Polska poinformowała, że Dariusz Wieczorek miał ujawnić dane sygnalistki Gabrieli Fostiak pracującej w jednym z instytutów wydziału humanistycznego na Uniwersytecie Szczecińskim. Kobieta poinformowała Ministerstwo Nauki o jej zdaniem złej sytuacji finansowej uczelni oraz wysokich zarobkach rektora i kanclerza. Pomimo że Gabriela Fostiak prosiła wówczas o anonimowość, jej dane miały trafić do samego rektora, a następnie uczelnia powiadomiła o sprawie prokuraturę.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: „Minister odpiera zarzuty o ujawnienie danych sygnalistki ze Szczecina. 'Postąpiliśmy prozwiązkowo'”.
Źródła: Polsat News, Wirtualna Polska