-
W nowym sondażu zapytano Polaków o to, kto powinien zostać liderem PiS na wybory parlamentarne w 2027 roku.
-
Jarosława Kaczyńskiego wskazało niemal 12 proc. ankietowanych. Opcję „Ktoś inny” wybrało natomiast niemal 24 proc. badanych.
-
W partii PiS trwa konflikt pomiędzy zwolennikami radykalnego kursu a frakcją Mateusza Morawieckiego, która opowiada się za obraniem kursu na umiarkowane centrum.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Pracownia SW Research na zlecenie Onetu zapytała Polaków, kto powinien zostać główną twarzą Prawa i Sprawiedliwości przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi w 2027 roku.
Sondaż pokazuje, że żaden z polityków PiS nie ma dziś wyraźnej przewagi w oczach wyborców.
Sondaż. Kto powinien być twarzą PiS przed wyborami?
Co ciekawe, 23,8 proc. uczestników badania wybrało opcję „Ktoś inny”, uważając, że Prawo i Sprawiedliwość powinno postawić na zupełnie nową postać.
Z kolei 38,8 proc. ankietowanych przyznało, że trudno im wskazać jakiegokolwiek polityka, który mógłby pełnić taką rolę.
Badanie przeprowadzono 2 i 3 grudnia metodą CAWI na panelu internetowym SW Panel. W ramach badania przeprowadzono 828 ankiet z ogólnopolską próbą dorosłych.
Spór w PiS. Kulisy konfliktu o wizję przyszłości ugrupowania
To zderzenie dwóch wizji przyszłości partii: „jastrzębi domagających się twardszego, bardziej radykalnego kursu” oraz „zwolenników Morawieckiego”, którzy stawiają na umiarkowanie i poszerzanie elektoratu.
Obie frakcje są na tyle silne, by blokować ruchy przeciwników, ale za słabe, by ich zdominować. Anty-morawieckie „stare skrzydło”- Jacek Sasin, Patryk Jaki, Tobiasz Bocheński, Elżbieta Witek czy część ziobrystów – przekonują prezesa Kaczyńskiego, że partia musi ostro skręcić w prawo, by odzyskać wyborców odpływających do Konfederacji i Grzegorza Brauna.
Z kolei Morawiecki, wspierany m.in. przez Piotra Glińskiego i Ryszarda Terleckiego, promuje strategię otwarcia na centrum. To różnica nie tylko personalna, ale filozoficzna: wybierać walkę o kilka punktów po prawej stronie czy odzyskanie szerszego elektoratu umiarkowanego. Te wizje stały się nie do pogodzenia, a każda frakcja podejmuje zakulisowe próby osłabiania drugiej – analizowała Kamila Baranowska.
-
Polacy wybrali swoich ulubionych polityków. Lider ze sporą przewagą
-
Nagle pojawili się Ziobro i Kurski. Awantura wokół konwencji programowej PiS


