Co się dzieje: Mark Rutte miał polecieć do Stanów Zjednoczonych samolotem holenderskiego rz±du. Na Florydzie miał spotkać się z Donaldem Trumpem. Według niemieckiej agencji DPA, która powołuje się na źródła w NATO, politycy mieli rozmawiać m.in. na temat wojny w Ukrainie i wydatków na obronność. Rzecznik szefa NATO nie potwierdził doniesień o spotkaniu.
Namierzono samolot szefa NATO: Jak podkreślił „De Telegraaf” NATO nie dysponuje samolotami dla kadry kierowniczej, dlatego sojusz wypożycza maszyny od państw sojuszniczych. Jeden z dziennikarzy, który specjalizuje się w transporcie lotniczym, miał namierzyć samolot holenderskiego rządu w okolicy rezydencji Trumpa w Mar-a-Lago.
Wcześniejsze relacje z Trumpem: Mark Rutte postrzegany jest jako „zaklinacz Trumpa„. Przydomek ten zyskał w 2018 roku podczas jednego ze spotkań szefów państw członkowskich NATO. W Brukseli ówczesny prezydent USA odgrażał się opuszczeniem przez Stany sojuszu z uwagi na niewystarczające wydatki na obronność pozostałych członków. Rutte miał wtedy „ugłaskać Trumpa”, mówiąc, że to dzięki niemu nakłady finansowe państw wzrosły. Republikanin po spotkaniu miał być zachwycony Ruttem, a czas spędzony w Brukseli opisał jako „wspaniały”.
Przeczytaj także: „Szef NATO z mocnym przesłaniem do Trumpa. 'Rosja zagraża nie tylko Europie'”
Źródła: „De Telegraf”, DPA
