Sondaż nie opierał się wyłącznie na wyborze między Rosją a Ukrainą. Ankietowani Słowacy wskazywali też inne odpowiedzi. 14 proc. badanych przyznało, że „nie wie” jak powinien zakończyć się konflikt lub ich to nie obchodzi.
Z kolei blisko 40 proc. respondentów wybrało rozwiązanie pośrednie, czyli tymczasowy pokój między krajami, bez zwycięstwa którejkolwiek ze stron.
Sondaż przeprowadziła agencja Ipsos dla niezależnej organizacji Central European Digital Media Observatory (CEDMO). Jego wyniki opublikował portal Dennik N.
Wojna w Ukrainie. Słowacy zdradzili swoje sympatie. Wyborcy premiera stoją za Rosją
Autorzy badania spytali ankietowanych o ich poglądy polityczne, by sprawdzić, jak sympatia do danego ugrupowania przekłada się na opinie na temat wojny w Ukrainie. Wyniki pokazują, że najliczniejszą grupą, która chce zwycięstwa Rosji, są wyborcy rządzącej na Słowacji partii Roberta Ficy. Zaledwie 5 proc. z nich wskazało w ankiecie Ukrainę wygraną w konflikcie.
Z Rosją sympatyzują tez wyborcy pozaparlamentarnego ruchu Respublika – aż 34 proc. z nich chciałoby triumfu Kremla. Inaczej wybrał elektorat drugiej najsilniejszej partii rządowej na Słowacji – Głosu. Tylko 5 proc. wyborców tej partii wybrało w ankiecie Rosję. Za to 25 proc. respondentów popierających Głos, chciałoby, by zwycięstwo wywalczył Kijów.
Pośrodku tych opinii znalazła się Słowacka Partia Narodowa. Większość jej wyborców wybrała opcje „tymczasowego pokoju bez zwycięstwa jednej ze stron”.
