Na przestrzeni ostatnich lat coraz częściej mówi się o zespole nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi, czyli ADHD. Zaburzenie to diagnozuje się u coraz większej liczby osób. Mimo że leki na ADHD są refundowane dla dzieci i młodzieży, to zupełnie inaczej jest już w przypadku dorosłych. Resort zdrowia nie zamierza tego zmienić. To z kolei budzi dużo kontrowersji między innymi z uwagi na fakt, że takie leki często są dość sporym wydatkiem dla pacjenta (a choroba nie mija wraz z wiekiem).
Refundacja leków na ADHD tylko dla dzieci
Lekami najczęściej stosowanymi w leczeniu ADHD są te, które w swoim składzie zawierają metylofenidat oraz atomoksetynę. Produkty lecznicze z tymi substancjami są refundowane jednak tylko dla osób poniżej 18. roku życia – od września 2023 roku znajdują się ona na liście bezpłatnych leków dla dzieci i młodzieży. Gdy pacjent uzyska jednak pełnoletność – traci prawo do refundacji tych leków i musi je kupować przy pełnej odpłatności, co często jest dużym obciążeniem finansowym dla takich osób.
Z uwagi na rosnącą liczbę osób z ADHD, w tym również dorosłych, taki stan budzi spore kontrowersje. Aktualnie niezależnie od tego, czy ktoś został zdiagnozowany w dzieciństwie, czy później, po osiemnastych urodzinach musi kupować leki na to zaburzenie bez żadnej refundacji. Kiedyś ADHD było uważane za chorobę, która dotyczy głównie dzieci, jednak na przestrzeni lat spojrzenie na to znacznie się zmieniło. Zaburzenie to nie ustępuje wraz z upływem lat, a obecnie coraz częściej dochodzi do tzw. późnej diagnozy, już u osób dorosłych.
Co z refundacją leków na ADHD dla dorosłych? Stanowisko MZ
Jak podaje Gazeta.pl, ministerstwo zdrowia poinformowało, że nie ma planów wprowadzenia w przyszłości refundacji leków na ADHD dla osób dorosłych. „Zgodnie z uzgodnieniami z ekspertami klinicznymi w zakresie psychiatrii nie rozważa refundacji dla pacjentów rozpoznanych pierwszorazowo w dorosłości” – brzmi fragment odpowiedzi przesłanej przez resort zdrowia w opublikowanej korespondencji.
„W przypadku ADHD jest bardzo dużo nadrozpoznań, szczególnie w życiu dorosłym. Świadczą o tym duże wzrosty konsumpcji substancji czynnych: metyl[o]fenidat albo atomoksetyna (na podstawie informacji z dokumentów realizacji recept). Naszym celem jest zagwarantowanie dostępu do leczenia opartego na najbardziej wiarygodnych danych” – dodał resort zdrowia.
Refundacja możliwa, ale pod jednym warunkiem
Ministerstwo Zdrowia poinformowało jednak, że rozważa wprowadzenie zmian w kwestii wskazań refundacyjnych leków stosowanych w psychiatrii, w tym także leczenia ADHD. Takie leki miałyby być refundowane dla osób dorosłych z ADHD, ale tylko tych, u których zaburzenie to rozpoznano jeszcze w dzieciństwie. W praktyce oznacza to, że osobom, u których chorobę tę zdiagnozowano już w życiu dorosłym, nie przysługiwałabym refundacja.