W nocy w czwartek 29 lutego Siły Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowały, że onierze 73. Centrum Morskiego Operacji Specjalnych ponieśli straty podczas specjalnej operacji. Przeprowadzali oni akcję w Kosie Tendrowskiej w obwodzie chersońskim. To wyspa, która znajduje się pod rosyjską okupacją od lutego 2022 roku.
To oni walczyli o Wyspę Węży. Cała jednostka poległa w misji specjalnej
„Żołnierze 73. Centrum Operacji Specjalnych Marynarki Wojennej zginęli bohatersko podczas misji bojowej w starciu z rosyjskimi najeźdźcami. Zapewniając odejście głównych sił, po wykonaniu specjalnego zadania, przyjęli ostatnią bitwę, pozostając w formacji na zawsze” – przekazało ukraińskie dowództwo.
Jak dodano, „bohaterska i niezwykle trudna praca wojskowa to codzienny wkład żołnierzy w zwycięstwo”. „Zawsze pamiętajcie, za jaką cenę zdobyto naszą wolność. Wieczna pamięć i chwała poległym bohaterom” – podkreślono. Jak podaje Belsat, z informacji przekazanych przez wojskowych wynika, że jednostka zginęła w czasie „zapewniania wycofania głównych sił grupy po wykonaniu specjalnego zadania”.
W komunikacie nie podano liczby zabitych żołnierzy. Jedną z najbardziej znanych misji jednostki była operacja wyzwolenia Wyspy Węży w 2022 roku.
Rosyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że zginęło 25 żołnierzy. Resort poinformował o odparciu ataku ukraińskiej grupy dywersyjnej sił specjalnych marynarki wojennej. „W wyniku błyskawicznej bitwy cztery łodzie desantowe zostały zniszczone i zatopione, piąta zawróciła i odpłynęła. Straty wroga wyniosły łącznie 25 żołnierzy. Jeden żołnierz został wzięty do niewoli” – przekazał rosyjski MON.
Wojna w Ukrainie. Rosjanie „używają taktyki terrorystycznej”
Tymczasem tylko w ciągu ostatniej doby w Ukrainie doszło do 99 starć bojowych z Rosjanami. Armia Władimira Putina wystrzeliła dziesięć rakiet na Ukrainę i przeprowadziła 105 nalotów z powietrza – wynika z raportu ukraińskiego sztabu generalnego. Zniszczone zostały bloki mieszkalne, koci i inne obiekty infrastruktury cywilnej. Były ofiary śmiertelne i ranni wśród cywilów.
Ukraińcy zdołali odeprzeć ataki w rejonie Charkowa oraz w obwodzie ługańskim, donieckim i zaporoskim. Ukraińskie lotnictwo zaatakowało między innymi osiem punktów zbornych rosyjskich wojsk. „Wróg nadal ignoruje prawo i zasady wojenne, używa taktyki terrorystycznej. Przeprowadza ataki rakietowe, naloty z powietrza i amunicją kierowaną nie tylko na cele wojskowe, lecz także na liczne obiekty cywilne w naszym kraju” – piszą autorzy raportu. W czwartek poinformowano także, że Ukraińcy zniszczyli trzy rosyjskie bombowce strategiczne Su-34.
Rosyjska armia kontynuuje także szturmy na zachód od Awdijiwki. Przesuwa tam swoje pozycje. Ukraińskie dowództwo mówi o trudnej sytuacji na tym odcinku. Głównodowodzący ukraińskiej armii generał Ołeksandr Syrski sytuację obrony na zachód od Awdijiwki nazwał wyjątkowo trudną. Według oficjalnego komunikatu ukraińskiego Sztabu Generalnego zeszłej doby na kierunku awdijiwskim odparto 25 szturmów wroga.
Miejscowości, o które toczą się walki to m.in. Orliwka, Toneńke i Berdyczi. Na tej linii według informacji ukraińskiej armii utworzono linię obrony, która wykorzystywać ma warunki naturalne terenu, w tym kaskadę sztucznych zbiorników wodnych. Jednak jak wynika z informacji portalu Deep State, Rosjanom udało się przesunąć na tym odcinku frontu i zająć częściowo wieś Orliwkę.
Rosjanie zdobyli Awdijiwkę w połowie lutego. Część sił przerzucili na inne kierunki frontu, część zaś wykorzystują do dalszych szturmów na zachód od miasta.
