W piątek rano w Zapałowie doszło do tragicznego wypadku. „Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, chłopczyk, przechodząc przez jezdnię, wtargnął wprost pod przejeżdżającego hyundaia, którym kierował 52-letni mieszkaniec gminy Wiązownica” – przekazała w piątkowym komunikacie asp. szt. Anna Długosz z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.

Zobacz wideo
Zobacz także: Nagranie ku przestrodze. Pijany kierowca wiózł pasażera na dachu

Zapałów. Śmierć 10-latka pod kołami auta

Jak poinformowała funkcjonariuszka, na miejscu lądował helikopter LPR. „Pomimo prowadzonej na miejscu reanimacji, życia 10-latka nie udało się uratować” – czytamy. Kierowca hyundaia był trzeźwy. „Na miejscu pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Wyjaśniane są dokładne okoliczności tego zdarzenia” – podsumowuje policjantka.

Śmiertelne potrącenie 10-latka w Wawrowie

Przed kilkoma dniami doszło do innego tragicznego wypadku, w którym życie stracił 10-letni chłopiec. Tragedia miała miejsce 9 lutego w Wawrowie w województwie lubuskim. 10-latek stał z grupą dzieci przygotowujących się do wyjazdu na ferie zimowe, natomiast rodzice i nauczyciele pakowali bagaże do luku bagażowego. Wtedy z dużą prędkością nadjechał samochód marki BMW. Kierowca potrącił chłopca i uciekł z miejsca zdarzenia. Dziecko zmarło w szpitalu. 

Sprawcę zatrzymano następnego dnia. Był nim 26-letni mieszkaniec Gorzowa Wielkopolskiego. Okazało się, że ciążył nad nim sądowy zakaz prowadzenia samochodu. Mężczyzna posiadał przy sobie narkotyki, a ponadto przyznał, że w dniu wypadku zażył środki odurzające. Policja zatrzymała w sprawie śmiertelnego wypadku w Wawrowie jeszcze dwie inne osoby. To 26-letni brat sprawcy oraz 24-letnia kobieta. Mieli oni pomagać w porzuceniu auta, które brało udział w wypadku. W związku z tym usłyszeli zarzut poplecznictwa, czyli utrudniania postępowania karnego. 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version