Co powiedział Donald Trump? – Myślę, że Rosjanie chcą końca wojny, naprawdę. Myślę, że trzymają trochę kart, ponieważ zajęli dużo terytorium. Mają karty (idiom w języku angielskim oznaczający posiadanie kontroli nad sytuacją – red.) – ocenił w środę prezydent USA w rozmowie z BBC podczas powrotu z Florydy, gdzie drugi raz tego dnia nazwał Wołodymyra Zełenskiego „dyktatorem”. Przypomnijmy, że to Rosja napadła na niepodległą Ukrainę i to właśnie z nią USA prowadzą rozmowy dotyczące zakończenia wojny.
Trump uderza w Zełenskiego: W środę 19 lutego Donald Trump nazwał prezydenta Ukrainy „niezbyt udanym komikiem„, który „namówił USA do wydania 350 miliardów dolarów [Stany wydały w rzeczywistości ok. 150 mld – red.], aby rozpocząć wojnę, której nie można było wygrać, która nigdy nie musiała się rozpocząć”. „Na dodatek Zełenski przyznaje, że połowa pieniędzy, które mu wysłaliśmy, 'zaginęła'”. – napisał polityk. Następnie republikanin skrytykował fakt, że w ubiegłym roku nie doszło do wyborów w Ukrainie (ze względu na trwający tam stan wojenny kadencja parlamentu i prezydenta jest przedłużana), nazywając Wołodymyra Zełenskiego „dyktatorem”.
Trump o wojnie w Ukrainie: Z kolei dzień wcześniej Donald Trump obarczył Ukrainę winą za wybuch wojny. – Byliście tam przez trzy lata. Powinniście to zakończyć po trzech latach. Nigdy nie powinniście tego zaczynać. Mogliście zawrzeć umowę – powiedział prezydent USA. Zdaniem Wołodymyra Zełenskiego Donald Trump ulega obecnie rosyjskiej dezinformacji.
Więcej informacji na temat Donalda Trumpa znajduje się w artykule: „Trump nie przestaje wbijać szpilek. 'Ukraina złamała umowę'”.
Źródła: BBC, Biały Dom (YouTube), Donald Trump (Truth Social)
