
-
Viktor Orban napisał list do Władimira Putina, pytając o reakcję Rosji na plany UE dotyczące wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów.
-
Rosja zapewniła, że weźmie pod uwagę stanowisko poszczególnych krajów, choć jej odpowiedź na działania UE będzie stanowcza.
-
Decyzja o wykorzystaniu rosyjskich środków na pomoc Ukrainie oburza niektórych członków UE, szczególnie Węgry i Słowację, ale budzi też obawy Belgii.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Premier Węgier Viktor Orban poinformował, że pytał Władimira Putina o reakcję Rosji na ewentualną decyzję Unii Europejskiej o wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów w ramach pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy oraz o to, czy rosyjski przywódca zwróci uwagę na stanowisko poszczególnych państw członkowskich.
Węgierski polityk oznajmił, że otrzymał obietnicę, iż Rosja uwzględni protest Budapesztu w tej sprawie – podaje prorządowy serwis Mandiner.
Węgry: Viktor Orban napisał do Władimira Putina. „Stanowcza odpowiedź”
Jak mówił Orban, otrzymał odpowiedź, iż reakcja Rosji „będzie zdecydowana” i że weźmie ona pod uwagę stanowisko poszczególnych krajów w kwestii wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów.
„Rosjanie odpowiedzą stanowczo, ale jednocześnie wezmą pod uwagę, kto i jak będzie głosował na szczycie UE” – napisał węgierski politolog Daniel Deak.
W samolocie do Brukseli Orban podkreślał, że Węgry nie popierają wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów, ponieważ – zdaniem polityka – oznaczałoby to „nowy poziom eskalacji”.
Premier Węgier zapewniał jednocześnie, że jego kraj nie odczuje negatywnych skutków, nawet jeśli większość państw członkowskich na szczycie Unii Europejskiej zdecyduje się na wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów.
W serwisie X Orban skarżył się potem, że UE „pozbawiła Węgry ich praw” i naruszyła zasadę „lojalnej współpracy” w debacie na temat sankcji.
„Węgry uszanowały lojalną współpracę w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów. UE zareagowała, pozbawiając Węgry ich praw. To pogwałcenie zasady lojalnej współpracy w debacie o sankcjach i stworzenie niebezpiecznego precedensu. Nie do przyjęcia” – napisał Orban.
Według serwisu Mandiner podczas lotu węgierski premier żartował, że tym, co najbardziej lubi w Brukseli, jest „czekolada, główny plac miasta, ale nade wszystko powroty stamtąd”.
Ważą się losy pożyczki dla Ukrainy. Chodzi o miliardy zamrożonych aktywów
Polityczna decyzja ws. ewentualnego wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów bankowych na pomoc dla Ukrainy ma zapaść w czwartek na szczycie UE w Brukseli. Do podjęcia decyzji potrzebna jest kwalifikowana większość głosów, choć jest ona wątpliwa z powodu sprzeciwu Belgii, która obawia się prawnych konsekwencji takiego kroku.
Szacuje się, że 192 mld euro zamrożonych rosyjskich środków przechowywanych jest w Euroclear, międzynarodowej instytucji finansowej z siedzibą w Brukseli. Pozostałe rosyjskie aktywa, warte 25 mld, są zamrożone w bankach komercyjnych we Francji i Belgii. Aktywa Rosji są zdeponowane także w innych krajach Europy, w tym 8 mld euro – w Wielkiej Brytanii, 200 mln euro – w Niemczech, mniej niż 100 mln – na Cyprze i 10 tys. euro – w Szwecji.
W ostatni piątek UE podjęła decyzję o zamrożeniu rosyjskich aktywów na stałe, czemu wcześniej sprzeciwiały się Węgry i Słowacja. Komentujący sprawę Orban powiedział w sobotę, że „dotykanie zamrożonych rosyjskich aktywów i przejmowanie ich, jest deklaracją wojny„.
Ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha, komentując wpis Orbana, nazwał węgierskiego premiera „najcenniejszym zamrożonym rosyjskim aktywem w Europie”.
Źródła: Mandiner. Ukraińska Prawda

