-
Alexander Gabuev twierdzi, że Rosja ma środki na kontynuowanie wojny w Ukrainie przez kolejne 12-18 miesięcy.
-
Ekspert wskazuje, że brak presji ze strony USA i nieskuteczne sankcje Zachodu wydłużają konflikt.
-
Wśród ukraińskich polityków pojawiają się sprzeczne opinie na temat możliwości rychłego zakończenia wojny.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Alexander Gabuev podchodzi sceptycznie do możliwości zakończenia wojny w Ukrainie w najbliższym czasie.
– Rosja i prezydent Putin nadal żądają daleko idących ustępstw i nie zamierzają z nich rezygnować – powiedział w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Handelsblatt”.
Wojna w Ukrainie. Ekspert: Rosja uważa, że ma jeszcze czas
– Dzięki temu Rosjanie uważają, że mają jeszcze czas i mogą coraz bardziej opóźniać negocjacje – wskazuje ekspert.
Jak szacuje Gabuev, „Moskwa ma jeszcze dość pieniędzy na dwanaście, osiemnaście miesięcy wojny„, a więc brakuje jej finansowej motywacji, aby dążyć do jak najszybszego zakończenia konfliktu.
Możliwości skrócenia czasu trwania wojny w Ukrainie ekspert upatruje we wprowadzeniu kolejnych zachodnich sankcji, które mogłyby wyraźnie pogorszyć sytuację gospodarczą Rosji.
Dyrektor Centrum Carnegie Rosja-Eurazja zauważa, że poza największymi koncernami naftowymi, takimi jak Rosnieft i Łukoil, istnieją również mniejsi rosyjscy producenci ropy naftowej i surowców, którzy mogliby zostać objęci kolejnymi restrykcjami.
Sankcje na Rosje. Ekspert: To, co mamy w tej chwili, zdecydowanie nie wystarczy
Ekspert zwraca też uwagę na kraje, które nie uczestniczą w zachodnim programie sankcji i nie mają oporów w korzystaniu z rosyjskich surowców.
Gabuev podkreśla, że aby działania Zachodu przyniosły realne efekty, muszą być podejmowane konsekwentnie każdego dnia. – To, co mamy w tej chwili, zdecydowanie nie wystarczy – wskazuje.
Koniec wojny w Ukrainie. Ukraińscy politycy podzieleni
W samej Ukrainie słychać różne głosy na temat możliwości szybkiego zakończenia wojny. Ukraiński deputowany, Fedir Wenisławski, przewiduje, że koniec walk jest już bardzo bliski.
– Być może nie nastąpi to aż tak szybko, nie w tym roku (choć tego nie wykluczam, bo mamy jeszcze cały grudzień), może w lutym lub marcu. Ale to zdecydowanie perspektywa krótkoterminowa, a nie długoterminowa. Wojna z pewnością nie będzie trwała latami – ocenia.
Odmiennego zdania jest z kolei były poseł i wojskowy Ihor Łucenko. – Osłabiać, dzielić i oszukiwać – to jedyne cele, które przyświecają tym wszystkim planom pokojowym – wskazuje.
Źródła: „Handelsblatt”, Unian


