Z komunikatów lokalnych władz wynika, że Rosjanie przypuścili uderzenie rakietowe na centrum miasta. 

Po ataku na Sumy rannych zostało 74 osoby, w tym 14 dzieci. 

Wcześniej donoszono o 28 poszkodowanych. Na miejscu wciąż działają służby ratownicze, niewykluczone, że bilans ofiar ulegnie jeszcze zmianie.

Wojna w Ukrainie. Rosja zaatakowała Sumy. Są ranni

Uszkodzeniu uległo kilka bloków mieszkalnych, a także szkoła – w czasie ostrzału podopieczni znajdowali się w schronie. Tam nikomu nic się nie stało – powiadomił w mediach społecznościowych szef obwodowej administracji wojskowej Wołodymyr Artiuch.

Agencja Ukrinform, powołując się na dane władz, przekazała też, że obecnie w kilkunastu budynkach nie ma gazu, ciepłej czy zimnej wody, a także ogrzewania.

Jak powiadomiono, zniszczenia odnotowano także w tamtejszym szpitalu.

Pełniący obowiązki mera miasta Artem Kobzar przekazał, że celem rosyjskich żołnierzy był budynek przemysłowy, a inne obiekty ucierpiały w następstwie tego uderzenia.

Andrij Sybiha po Rosji ataku na Sumy. Wystosował apel

Do ataku doszło w dzień, gdy Rosjanie podejmować będą kolejne rozmowy z Amerykanami w Arabii Saudyjskiej. Negocjacje dotyczyć mają 30-dniowego zawieszenia broni. W niedzielę delegacja USA spotkała się z przedstawicielami Ukrainy.

„Moskwa mówi o pokoju, przypuszczając brutalne ataki na gęsto zaludnione tereny mieszkalne w największych ukraińskich miastach” – potępił Kreml szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha.

„Zamiast wygłaszać puste slogany o pokoju, Rosja musi zaprzestać bombardowania miast i zakończyć wojnę z ludnością” – napisał w serwisie X dyplomata, publikując także film, na którym widać zniszczenia, służby czy poszkodowanych.

Wszelkie działania dyplomatyczne wobec Moskwy muszą być wsparte siłą ognia, sankcji i presji” – zaapelował Sybiha.

Źródła: Ukrinform, Reuters

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version