Władimir Putin odwiedził zachodni rosyjski region Kursk po raz pierwszy od czasu zajęcia przez wojska ukraińskie części terytorium w regionie- poinformowały w środę rosyjskie agencje informacyjne.
Putin w obwodzie kurskim. Pojawił się w centrum dowodzenia
Rosyjski przywódca pojawił się w centrum dowodzenia wojsk rosyjskich i wysłuchał raportu Walerija Gierasimowa. Szef rosyjskiego sztabu generalnego, przekazał mu, że wojska ukraińskie w regionie Kurska są teraz otoczone.
Putin powiedział z kolei, że siły rosyjskie powinny całkowicie wyzwolić region spod wojsk ukraińskich tak szybko, jak to możliwe – poinformowały agencje informacyjne. Polityk dodał, że ujętych w obwodzie żołnierzy Rosja będzie traktowała „jak terrorystów”.
Putin w obwodzie kurskim. Kijów zabrał głos
Tymczasem szef sztabu generalnego Ukrainy Oleksandr Syrski poinformował w mediach społecznościowych, że wojska Kijowa będą kontynuować działania w rosyjskim obwodzie kurskim „tak długo, jak będzie to właściwe i konieczne”.
Dodał, że walki trwają w mieście Sudża i jego okolicach. „Ukraińskie jednostki sił obronnych manewrują na korzystniejsze pozycje, jeśli to konieczne” – poinformował, dodając, że ratowanie życia żołnierzy jest priorytetem
Wcześniej w środę ukraińskie media podały, powołując się na mapy projektu DeepState, że Siły Zbrojne Ukrainy wycofały się z rosyjskiej Sudży, jednak pozostają jeszcze we wsiach na zachód od tej miejscowości w obwodzie kurskim.
Ofensywa Ukrainy w obwodzie kurskim
Wojska ukraińskie, nieoczekiwanie dla Moskwy, wkroczyły do obwodu kurskiego 6 sierpnia 2024 roku. Tłumaczono wówczas, że jednym z celów tej ofensywy jest zmuszenie Rosjan do przerzucenia do tego regionu części sił z okupowanego Donbasu na wschodzie Ukrainy.
Z danych agencji Reutera wynika, iż Kijów kontroluje obecnie około 500 kilometrów kwadratowych rosyjskiego obwodu. Dane te stoją jednak w sprzeczności z analizą Ośrodka Studiów Wschodnich. Instytucja podaje, że pod kontrolą Kijowa zostało „mniej niż 200 km kwadratowych terytorium Federacji Rosyjskiej”, a w tym samym czasie armia rosyjska „dąży do całkowitego odcięcia” Ukrainy od zaplecza.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że jego armia nadal operuje w obwodzie kurskim w Rosji, a dowództwo wojskowe oszczędza życie żołnierzy.