W sondażu SW Research zapadano pytanie: „Czy Pani/Pana zdaniem Elon Musk powinien przeprosić Radosława Sikorskiego za nazwanie go w serwisie X (dawniej Twitter) 'małym człowiekiem i za słowa 'zamknij się’ pod adresem polskiego ministra?”.
Kłótnia Elona Muska z Radosławem Sikorskim. Polacy chcą przeprosin
Odpowiedzi twierdzącej udzieliło 55,4 procent badanych, przeciwnego zdania było zaledwie 19,7 procent. 14,5 stwierdziło, że nie słyszało o sprawie, a 10,4 proc. nie ma w tym temacie zdania.
– Przeprosiny za stosowne uważa niemal dwóch na trzech badanych po 50. roku życia (64 proc.) i prawie taki sam odsetek badanych (62 proc.) z wyższym wykształceniem – zauważa Piotr Zimolzak, wiceprezes agencji badawczej.
– Częściej niż pozostali przeprosin polskiego ministra oczekują badani o dochodach wynoszących od 5001 zł do 7000 zł netto (66 proc.) i z miast wielkości 100 tys. – 199 tys. mieszkańców (62 proc.) – dodaje.
Polityczne starcie Sikorski – Musk. Poszło o Starlinki
Historia burzliwej wymiany zdań na platformie X rozpoczęła się w niedzielę, kiedy to Elon Musk opublikował wpis, w którym zasugerował, że może wyłączyć system Starlink dla Ukrainy, co wiązałoby się z ogromnymi problemami ukraińskiej armii.
Na te słowa zareagował szef polskiego MSZ Radosław Sikorski, który przypomniał, że to Polska ponosi koszty obsługi tego systemu. Koszt operacji to 50 milionów dolarów rocznie. Jednocześnie polityk podkreślił, że jeśli firma SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, to Polska może szukać innych, podobnych rozwiązań.
Stanowisko szefa polskiej dyplomacji skomentował sekretarz stanu USA Marco Rubio.
„Nikt nie groził odcięciem Ukrainy od Starlinka. I podziękuj, ponieważ bez Starlinka Ukraina dawno przegrałaby tę wojnę, a Rosjanie byliby teraz na granicy z Polską” – napisał.
Odpowiedź została podana dalej przez Muska, który dodatkowo dopisał. „zamknij się, mały człowieku. Płacisz niewielką część kosztów. I nie ma zamiennika dla Starlinka”.