PKP wyprzedaje niezamieszkałe lokale, których nie wykupili poprzedni lokatorzy w ramach wykupu mieszkań pracowniczych. W ostatnim czasie pojawiło się wiele nowych ofert mieszkań we Wrocławiu. Ich ceny są dość atrakcyjne. Z danych, które przytacza Gazeta.pl wynika, że najtańsze mieszkania można kupić za nieco ponad 8 tys. zł/mkw. Tymczasem jak wynika z danych Otodom., w listopadzie br. za metr kwadratowy mieszkania w stolicy Dolnego Śląska na rynku wtórnym trzeba było zapłacić średnio ok. 13,7 tys. zł.
PKP wyprzedaje mieszkania. Ile kosztują?
Ceny mieszkań sprzedawanych przez PKP są zróżnicowane, ze względu m.in. na stan lokali. Trzeba liczyć się z tym, że większość z nich wymaga gruntownego remontu, co jak wiadomo generuje spore koszty. Jak podaje Business Insider Polska, w ofercie znajdziemy m.in. 92-metrowe mieszkanie przy ul. Tomaszowskiej, które jest po częściowym pożarze. Orientacyjna cena lokalu to 600 tys. zł. Mniej, bo 550 tys. zł trzeba wyłożyć na 57-metrowe mieszkanie przy ul. Lipowej. Zlokalizowane jest ona jednak w suterenie. Inne propozycje to m.in. 43-metrowe mieszkanie przy ulicy Bocznej (cena orientacyjna to 360 tys. zł), 47-metrowe mieszkanie przy ulicy Orzeszkowej (cena orientacyjna to 430 tys. zł), czy 72-metrowe mieszkanie przy ulicy Jabłecznej (cena orientacyjna to 650 tys. zł).
Pełny katalog mieszkań z Wrocławia i nie tylko dostępny jest pod adresem www.pkp.pl/pl/sprzedaz. Nieruchomości PKP jako majątek Skarbu Państwa sprzedawany jest w trybie przetargów publicznych otwartych, w których może wziąć udział każdy. Ceny nieruchomości ustalają niezależni, licencjonowani rzeczoznawcy majątkowi. Odzwierciedla ona aktualną wartość rynkową nieruchomości, dlatego PKP raczej nie przewiduje negocjacji ceny.