Gubernator obwodu briańskiego Aleksandr Bogomaz poinformował w mediach społecznościowych, że rosyjskie systemy obrony powietrznej zestrzeliły 18 dronów, które atakowały kilkoma falami.
Aleksiej Smirnow, gubernator obwodu kurskiego, również graniczącego z Ukrainą, poinformował o zniszczeniu siedmiu ukraińskich bezzałogowych statków powietrznych. Jak czytamy, nie było poszkodowanych, ofiar ani szkód materialnych.
Agencja Reutera podkreśliła, że nie mogła zweryfikować rosyjskich doniesień w niezależnych źródłach. Jednocześnie przypomniała deklaracje strony ukraińskiej, że ataki na rosyjską infrastrukturę wojskową, transportową i energetyczną w przygranicznych regionach są odpowiedzią na ataki armii rosyjskiej na obiekty infrastruktury krytycznej na terytorium Ukrainy od początku inwazji w 2022 roku.
Wojna w Ukrainie. Rosja: Atak ukraińskich dronów
W sobotę poinformowaliśmy o ataku ukraińskiego drona, który miał rzekomo zabić pięć osób, w tym dwoje dzieci. Atak miał mieć miejsce również w obwodzie kurskim.
Z kolei we wtorek ukraińska armia potwierdziła doniesienia o ataku wywiadu wojskiego HUR na skład amunicji w Rosji. Atak doprowadził do wybuchu przechowywanych tam pocisków.
Sytuacji w Ukrainie przyglądają się ekpercji oraz analitycy z całego świata, którzy oceniają postępy obu krajów. Jeden z nich, Agił Rustamzade, wytłumaczył, że dotychczas stosunek ogniowy na froncie w Ukrainie wynosił 1 do 5. Oznaczało to, że na jeden ukraiński pocisk Rosja odpowiadała pięcioma. Teraz – dzięki dostawom amunicji artyleryjskiej – stosunek ten zmienił się na 1 do 3.
Wojna na Ukrainie. Straty Rosjan po atakach
Z opublikowanego w niedzielę przez portal Ukraińska Prawda raportu Sztabu Generalnego ukraińskiej armii wynika, w czerwcu ukraińskie siły obrony zaatakowały 330 miejsc koncentracji personelu, uzbrojenia i techniki wojskowej okupantów.
Rosjanie w ciągu miesiąca mieli stracić m.in. ponad 33 tysiące żołnierzy, trzy samoloty i ponad 350 czołgów.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
