Do aresztowania doszło we wtorek w mieście Calp w prowincji Alicante we wschodniej Hiszpanii. Policja skonfiskowała w domu mężczyzny „dużą ilość materiałów komputerowych”.

Resort spraw wewnętrznych wymienił w komunikacie szereg organizacji, których systemy zostały zaatakowane przez nastolatka. Na długiej liście znalazły się m.in. hiszpańska żandarmeria, kilka ministerstw, w tym obrony, mennica oraz różne uniwersytety.

Celem ataków były również bazy danych NATO i amerykańskiej armii, która ma swoje bazy w Hiszpanii.

Jak podała agencja AFP, haker uzyskał dostęp do baz danych zawierających informacje o pracownikach i klientach, a także do wewnętrznych dokumentów, które następnie zostały sprzedane lub opublikowane na forach internetowych.

Hiszpania. 18-latek włamał się do rządowych baz danych. „Osobiste wyzwanie”

Młody mężczyzna miał przyznać, że ataki na wiele podmiotów prywatnych i publicznych, zwłaszcza z sektora wojskowego, uważał jako „osobiste wyzwanie” – poinformował dziennik „El Pais”, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą. 

Haker, podejrzany o ujawnienie tajemnic, nielegalny dostęp i uszkodzenie systemów informatycznych oraz pranie pieniędzy, posiadał również ponad 50 kont kryptowalutowych z różnymi aktywami.

Do operacji przyczyniły się unijna agencja ścigania Europol i amerykańskie dochodzenie w sprawie bezpieczeństwa wewnętrznego.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version