Informacja o dokumentach, które Benedykt XVI postanowił przekazać swojemu następcy pojawiła się w wydanej we wtorek autobiografii papieża pt. „Nadzieja”. W książce Franciszek wspomina spotkanie w Castel Gandolfo, letniej rezydencji papieskiej na południe od Rzymu. To wówczas miało dojść do przekazania „dużego, białego pudełka”.

Papież Franciszek dostał pudełko z dokumentami o skandalach w Kościele

„Wszystko jest tutaj – powiedział mi. Dokumenty dotyczące najtrudniejszych i najbardziej bolesnych sytuacji. Przypadki nadużyć, korupcji, ciemnych interesów, wykroczeń” – czytamy.

Według papieża Franciszka, Benedykt XVI miał potwierdzić, że część z osób, które były zaangażowane w skandale zostało usuniętych ze stanowisk. Jednocześnie zaapelował, aby następca kontynuował te działania.

Sam Benedykt, określany jako głęboki konserwatysta, przez cały swój pontyfikat mierzył się z kolejnymi skandalami związanymi z przedstawicielami Kościoła katolickiego. Media rozpisywały się wówczas m.in. o przypadkach molestowania seksualnego.

Autobiografia papieża Franiciszka. Ujawniono nieznane fakty

W książce „Nadzieja” napisanej przez papieża Franciszka wspólnie z włoskim autorem Carlo Musso nie brakuje licznych wspomnień z wydarzeń owianych tajemnicą. Mowa między innymi o procesie wyboru, czyli konklawe.

„Kiedy moje imię zostało wypowiedziane po raz siedemdziesiąty siódmy, rozległy się oklaski (…) Nie wiem dokładnie, ile głosów było na końcu, oklaski przykryły głos skrutatora” – wspominał.

W treści książki pojawia się również wątek wizyty w Iraku, która odbyła się w 2021 roku. Po raz pierwszy w historii papież Franciszek ujawnił, że podczas tej podróży uniknął podwójnego, samobójczego zamachu bombowego. Jego życie uratowane zostało dzięki pracy brytyjskiego wywiadu i irackiej policji, którzy w porę wykryli potencjalnych napastników i zapobiegli eksplozjom. 

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version