Jarosław Kaczyński został zapytany przez Polską Agencję Prasową o dalsze plany Prawa i Sprawiedliwości w kwestii mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Prezes PiS przekazał dziennikarzom, że w sprawie „prawdopodobnie” zostanie złożony wniosek do prokuratury. Odniósł się również do poczynań ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Kaczyński nie odpuszcza w sprawie mandatów Kamińskiego i Wąsika. Zapowiada wniosek do prokuratury
Kolejnym krokiem zapowiadanym przez prezesa PiS jest zgłoszenie sprawy wygaszenia mandatów poselskich byłych szefów MSWiA do prokuratury. Zaznaczał jednak, że nie wie, kiedy to się stanie. – Prawdopodobnie będziemy składali odpowiednie wnioski do prokuratury, ale w tej chwili nie jestem w stanie odpowiedzieć kiedy, bo nad tym muszą popracować adwokaci – przekazał dziennikarzom.
Jarosław Kaczyński stwierdził, że rozwiązania wymaga ponadto kwestia działań ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. – Mam nadzieję, że ta sprawa kiedyś zostanie załatwiona przez odpowiedni wyrok sądu – oświadczył prezes PiS. Wyciąganie konsekwencji wobec przedstawicieli obecnej władzy Kaczyński zapowiadał również w swojej głośnej wypowiedzi z wtorku (8 lutego). – To jest sprawa na miesiące lub nawet lata. Kiedyś ludzie, którzy w tej chwili dopuszczają się ciężkich przestępstw przeciwko państwu, będą sądzeni – powiedział dziennikarzom.
PiS nie ustaje w protestach. Marszałek Sejmu zapowiada pismo w sprawie mandatu po Kamińskim
W środę (7 lutego) Jarosław Kaczyński wraz z innymi posłami PiS starał się wprowadzić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika na posiedzenie Sejmu. Przedstawiciele opozycyjnego stronnictwa wciąż podtrzymują bowiem, że skazani prawomocnym wyrokiem politycy nadal pełnią mandat poselski. Wejście do budynku uniemożliwiła im Straż Marszałkowska. Przed gmachem parlamentu doszło do przepychanek z funkcjonariuszami, a nagrania ze zdarzenia obiegły polskie i światowe media.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wielokrotnie podkreślał, że mandaty poselskie byłych szefów MSWiA zostały wygaszone. Zapowiedział ponadto, że po czwartkowej odpowiedzi z Państwowej Komisji Wyborczej skontaktuje się z kandydatką z listy PiS, która może objąć mandat po Mariuszu Kamińskim. – Wystąpię najpewniej w dniu jutrzejszym z pismem do pani Moniki Pawłowskiej z pytaniem, czy korzysta ze swojego prawa do pierwszeństwa w objęciu mandatu – oświadczył podczas konferencji prasowej. Więcej na ten temat w artykule „PKW wskazała kto, ma objąć mandat po Kamińskim. Hołownia: Wystąpię z pismem”.
