Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w czwartek 25 kwietnia, że Polska jest gotowa pomagać Ukrainie w kwestii mobilizacji. Wicepremier podkreślił swoją solidarność z Ukraińcami walczącymi na froncie i dodał, że „pretensje do rodaków wyjeżdżających z kraju, aby uniknąć powołania, są uzasadnione”. – Obywatele Ukrainy mają obowiązki wobec państwa. My już dawno sugerowaliśmy, że jesteśmy też w stanie pomóc stronie ukraińskiej w tym, żeby ci, którzy są objęci obowiązkiem służby wojskowej, udali się do Ukrainy – mówił Kosiniak-Kamysz.
Ukraińcy w wieku poborowym w Polsce. Czy powinniśmy pomóc Kijowowi? [SONDA]
W artykule pt. „Ukraińcy w wieku poborowym za granicą. Kolejny kraj idzie w ślady Polski” zadaliśmy czytelnikom pytanie, czy Polska powinna pomóc Kijowowi w związku z Ukraińcami w wieku poborowym w naszym kraju.
Na godzinę 9:30 prezentują się następująco: 60 proc. respondentów (980 głosów) uważa, że nasz kraj powinien pomóc Ukrainie. Z kolei 32 proc. osób (522 głosy) twierdzi przeciwnie. 8 proc. głosujących, co przekłada się na 137 głosów nie ma zdania na ten temat. Zachęcamy do zagłosowania w naszej sondzie.
Sonda Gazeta.pl Fot. Gazeta.pl
Państwa europejskie ws. Ukraińców w wieku mobilizacyjnym za granicą. Zdania są podzielone
Jak pisaliśmy, litewski minister obrony Laurynas Kascziunas zadeklarował, że Wilno, wzorem Warszawy, jest gotowe pomóc Ukrainie w kwestii sprowadzenia mężczyzn w wieku poborowym do kraju. – Oczywiście będziemy potrzebowali w tej sprawie stanowiska Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, ale myślę, że jest to właściwy kierunek – powiedział szef resortu, cytowany przez litewski dziennik „Kauno diena” oraz portal lrt.lt.
– W Ukrainie bardzo brakuje rezerwy mobilizacyjnej tych obywateli, którzy są w wieku poborowym i są poza domem. To nie fair wobec tych obywateli, którzy walczą o swoje państwo – podkreślił litewski minister. Jak zapewnił, nikt ich nie zmusi do opuszczenia Litwy. – Tak się nie stanie, ale można ograniczyć te osoby w zakresie świadczeń socjalnych, zezwoleń na pracę, dokumentów. To są możliwości, jak słyszę od strony polskiej – dodał.
Senat Berlina także odniósł się do kwestii potencjalnej deportacji Ukraińców, w odpowiedzi na pytania Deutsche Welle. Władze miasta przekazały, że decyzja ukraińskiego MSZ o zawieszeniu usług konsularnych wobec Ukraińców nie będzie miała wpływu na ich status. Ta deklaracja ma istotne znaczenie, ponieważ kwestie związane z pobytem cudzoziemców w Niemczech są rozstrzygane przez władze regionalne. Jak podkreślono, obywatele Ukrainy będą mogli przebywać na terenie Niemiec również wtedy, gdy ich paszporty stracą ważność. Co więcej, jeżeli ukraińska placówka dyplomatyczna odmówi wydania paszportu lub przedłużenia jego ważności, berlińscy urzędnicy będą mogli wydać takiej osobie dokument podróży, który zastąpi paszport.
Ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych we wotrek 23 kwietnia zawiesiło wydawanie paszportów dla mężczyzn w wieku poborowym, którzy przebywają poza granicami kraju. Ma to związek z nową ustawą o mobilizacji. Przewiduje ona, że Ukraińcy w wieku poborowym nie będą otrzymywali wezwań, ale jeśli nie zarejestrują się do służby wojskowej, usługi konsularne zostaną wobec nich ograniczone. W ten sposób osoba przebywająca za granicą bez odpowiedniego dokumentu rejestracyjnego nie będzie mogła uzyskać na przykład paszportu.