Po interwencji służb medycznych Hiszpan opuścił boisko, jeszcze w pierwszej części gry. Sytuacja była jednak niebezpieczna, zwłaszcza patrząc na reakcję ze strony innych zawodników oraz sztabów szkoleniowych zarówno po stronie ŁKS, jak i Lecha.

Groźna sytuacja z Danim Ramirezem w meczu ŁKS – Lech Poznań

Hiszpan to świetnie znany zawodnik zarówno wśród kibiców ŁKS, jak i poznańskiej drużyny. W obu tych zespołach spędził sporo czasu, w trakcie swojego grania na polskich boiskach.

Obecnie razem z łodzianami Ramirez walczy o utrzymanie w krajowej elicie. Dodatkowo Hiszpan pełni funkcję kapitana drużyny, co jednoznacznie pokazuje, jak ważnym jest graczem.

Groźna sytuacja z udziałem Ramireza miała miejsce w pierwszych 45. minutach niedzielnego spotkania. ŁKS przegrywał w tym momencie z Lechem 0:1 po trafieniu Mikaela Ishaka. Kapitan Kolejorza był również pierwszym, który błyskawicznie doskoczył do bezwładnie upadającego na murawę Hiszpana. Błyskawicznie zadziałały również służby medyczne, pomagając Ramirezowi, za co należą się wielkie brawa.

Po interwencji Ramirez, już na noszach opuszczający boisko, w stronę kibiców oraz uczestników ligowego meczu w Łodzi, podniósł rękę z podniesionym kciukiem. To gest, który daje nadzieję, że wszystko będzie w porządku, czego Hiszpanowi szczerze życzymy.

PKO BP Ekstraklasa: Jagiellonia Białystok odskoczyła rywalom

W sobotnich meczach Ekstraklasy lider tabeli nie zawiódł. Jagiellonia Białystok zdobyła bardzo cenne trzy punkty na terenie KGHM Zagłębia Lubin. Zespół prowadzony przez trenera Adriana Siemieńca zwyciężył 2:1. Białostoczanie teraz mogą spoglądać na wydarzenia związane zarówno z mecze wspomnianego Lecha, jak i Śląska Wrocław, wicelidera tabeli.

Wrocławianie w niedzielne, późne popołudnie (g. 17:30), zagrają na terenie mającej swoje ambicje Legii Warszawa.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version