Sędzia z Wielkiej Brytanii ostrzegł kobiety przed nieuregulowanym dawstwem nasienia po tym, jak dawca próbował uzyskać władzę rodzicielską nad dzieckiem pary, która korzystała z jego spermy.
Robert Charles Albon, który przyjął pseudonim Joe Dawca, twierdzi, że jest ojcem ponad 180 dzieci. Ubiegał się o władzę rodzicielską nad jednym ze swoich dzieci, zmianę nazwiska dziecka i wpisanie go do aktu urodzenia. Wyrok w sprawie został wydany w 2023 r. i niedawno opublikowany.
Rzadko zdarza się, aby rodzic w sprawie rodzinnej został publicznie wymieniony z imienia i nazwiska. W tym przypadku sędzia Jonathan Furness powiedział, że podanie nazwiska Albona leży w „interesie publicznym”.
„Opinia publiczna i bezbronne kobiety starające się zajść w ciążę powinny znać szczegóły tej sprawy i wiedzieć, że ryzykują przeżyciem podobnego horroru” – napisał w uzasadnieniu do wyroku Furness.
Sąd ostrzega „bezbronne kobiety”
Dziecko zostało poczęte po tym, jak Albon przekazał swoją spermę parze jednopłciowej. Zapłodnienie odbyło się przez wstrzyknięcie nasienia strzykawką. Albon twierdził, że dziecko zostało poczęte poprzez stosunek seksualny, ale sędzia Furness nie dał temu wiary.
Matki dzieci twierdziły, że postępowanie sądowe spowodowało napięcia w ich związku. Biologiczna matka powiedziała sądowi, że cierpi na stany lękowe, depresję i myśli samobójcze, które pogorszyły się w wyniku sprawy.
Zanim Albon podjął kroki prawne, spotkał się z dzieckiem tylko raz na około 10 minut, gdy miało ono kilka tygodni. Według sędziego Albon zapewniał wcześniej, że pozwoli matce zdecydować, czy umożliwi mu jakikolwiek kontakt z dzieckiem.
„W rzeczywistości okazał się człowiekiem, który stara się kontrolować innych” – napisał sędzia Furness.
Sąd stwierdził, że Albon, 52-letni Amerykanin mieszkający w północno-wschodniej Anglii, rozpoczął postępowanie rodzinne, ponieważ chciał uzyskać prawo pobytu w Wielkiej Brytanii.
Albon spłodził dzieci w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Chinach, Argentynie i Australii. Powiedział tabloidowi „The Sun”, że poznał około 60 ze 180 dzieci, których był ojcem.
Sędzia Jonathan Furness w swoim wyroku stwierdził: „Jest mężczyzną, który zamierza kontynuować oddawanie spermy, a bezbronne kobiety, które są zainteresowane takimi usługami, powinny w pełni rozumieć ryzyko z tym związane”.
Ostatecznie Albonowi odmówiono prawa do bezpośrednich kontaktów z dzieckiem, dopuszczono jedynie „kontakt za pośrednictwem poczty”, co oznacza, że może wysyłać dziecku coroczną kartkę lub e-mail.
Na czym polega dawstwo nasienia?
Dawstwo nasienia polega na tym, że mężczyzna oddaje nasienie zawierające plemniki, aby pomóc innej osobie lub parze zajść w ciążę. Przepisy w Wielkiej Brytanii stanowią, że sperma od jednego dawcy może być wykorzystana do stworzenia maksymalnie 10 rodzin.
W opisywanym przypadku oddanie nasienia nie odbyło się za pośrednictwem licencjonowanej kliniki.
Tekst opublikowany w amerykańskim „Newsweeku”. Tytuł, lead i śródtytuły od redakcji „Newsweek Polska”.