Byli szefowie CBA Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński, skazani za nadużycie władzy, będą domagali się dopuszczenia do obrad Sejmu w następnym tygodniu – informuje portal wp.pl, który powołuje się na anonimowych polityków Prawa i Sprawiedliwo¶ci. Jeden z rozmówców ocenił, że „prezydent zachował się, jak trzeba”.
Duda ma wątpliwości do ustawy budżetowej, a Kamiński i Wąsik? Nieoficjalnie: Mają plan na obrady Sejmu
W środę 31 stycznia prezydent Andrzej Duda zdecydował o podpisaniu ustawy budżetowej i skierowaniu jej, a także ustawy okołobudżetowej i dwóch innych nowelizacji ustaw do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej. Powodem jest – jak poinformował – procedura uchwalania tych ustaw, a dokładnie nieobecność podczas prac nad nimi pos³ów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Prezydent nadal uważa, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami. Inaczej twierdzą politycy koalicji rządzącej, konstytucjonaliści i część prawników Jednoznacznie wskazują, że mandaty byłych szefów CBA i MSWiA wygasły w chwili wydania prawomocnego wyroku sądu, czyli 20 grudnia 2023 r. Nie była to decyzja marszałka Sejmu, który jedynie wykonywał pracę urzędniczą w tej sprawie i dopełnił formalności, które wynikały z wyroku sądu – wskazują prawnicy.
Portal wp.pl informuje, że politycy PiS pozytywnie przyjęli decyzję Andrzeja Dudy. „Jesteśmy zadowoleni z decyzji prezydenta” – cytuje współpracownika Jarosława Kaczyńskiego. Inny z informatorów dodał, że „prezydent potwierdził, że są parlamentarzystami”. „To bardzo znaczący gest” – cytuje WP polityka. Obóz Kaczyńskiego twierdzi ponadto, że „prezydent jest od tego, żeby strzec Konstytucji, a tą decyzją i tym komunikatem to potwierdził”. W związku ze środową decyzją prezydenta Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mają domagać się dopuszczenia do obrad Sejmu w przyszłym tygodniu. Piąte posiedzenie zaplanowano na 7, 8 i 9 lutego, a posłowie mają pracować między innymi nad obywatelskim projektem ustawy, która pozwoli na wprowadzenie renty wdowiej.
Prezydent podpisał ustawę budżetową i skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego
Jak napisano w komunikacie Kancelarii Prezydenta, Andrzej Duda podjął decyzję o podpisaniu ustawy budżetowej na rok 2024, ustawy okołobudżetowej oraz nowelizacji ustawy Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. „Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia w wyżej wymienionych ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, Prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją”- czytamy. W oświadczeniu Kancelarii Prezydenta wskazano również, że „analogiczne działania będą podejmowane przez prezydenta każdorazowo w przypadku uniemożliwienia posłom wykonywania ich mandatu, pochodzącego z wyborów powszechnych”. „Należy podkreślić, że sprawa wygaśnięcia mandatów została jednoznacznie przesądzona przez Sąd Najwyższy. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami na Sejm RP”- napisano. Kancelaria Prezydenta wyjaśniła również, że stwierdza, że „zgodnie z art. 225 Konstytucji, Prezydent Rzeczypospolitej może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu, jeżeli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona Prezydentowi Rzeczypospolitej do podpisu. W odniesieniu do ustawy budżetowej na rok 2024 taka sytuacja nie miała miejsca”.
Premier skomentował decyzję prezydenta na portalu X. „Budżet podpisany i o to chodziło. Reszta bez znaczenia. Pieniądze trafią do ludzi, nic tego nie zatrzyma” – napisał Donald Tusk. „Prezydent wyszedł na chwilę ze swojej bańki do narodu i podpisał budżet. Po czym wrócił do swojego świata: swoich sędziów, swoich trybunałów, swojej partii. Dobrze, że wyszedł, szkoda, że wrócił. Tu nikt nie czeka na kolejny odcinek sagi o Kamińskim i Wąsiku. Sąd orzekł, panowie nie są posłami, nie będą uczestniczyć w obradach. Kropka. Nie zmienią tego żadne szantaże pana Prezydenta”- podsumował decyzję Dudy marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
***