Francuski resort dyplomacji w czwartek zaapelował do władz rosyjskich, by ponownie rozpatrzyły „nieuzasadnioną i arbitralną” decyzję o wycofaniu akredytacji dla moskiewskiego korespondenta dziennika „Le Monde”. Dokument Benjamina Quénelle’a został anulowany przez władze w Moskwie.

Wcześniej Paryż określił niektórych rosyjskich korespondentów we Francji mianem „agentów rosyjskich służb wywiadowczych”. Rosjanie odpowiedzieli, że wycofanie akredytacji dziennikarza „Le Monde” ma związek z odmową wydania francuskich wiz prasowych dla pracowników prokremlowskiej „Komsomolskiej Prawdy”.

„Rosyjski argument, że jest to środek wzajemny, jest niedopuszczalny” – podkreśla francuskie MSZ. „Francja wielokrotnie jasno dawała do zrozumienia stronie rosyjskiej, że jest w pełni gotowa rozpatrzyć wnioski od prawdziwych rosyjskich dziennikarzy we Francji. Zawsze jest gotowa to zrobić” – czytamy dalej w oświadczeniu.

Francja zapowiada odpowiedź. Zacharowa proponuje układ

Francuzi zaznaczyli również, że jeśli Moskwa nie rozpatrzy ponownie decyzji o odebraniu akredytacji korespondentowi „Le Monde”, sprawa będzie wymagała „reakcji” strony francuskiej.

„Wzywamy władze francuskie do ponownego rozważenia decyzji o niewydaniu wizy dziennikarzowi 'Komsomolskiej Prawdy’. Gdy tylko to nastąpi, natychmiast ponownie rozważymy środki odwetowe wobec francuskiego dziennikarza, które zostały podjęte w odpowiedzi na odmowę zezwolenia korespondentowi rosyjskich mediów na pracę” – napisała w mediach społecznościowych Zacharowa.

Dodała też, że Rosja domaga się, by władze francuskie zaprzestały „nękania i zastraszania rosyjskich dziennikarzy”.

Udział

Leave A Reply

Exit mobile version