O tym, że w okolicach miasta Etajima pojawiły się płomienie, miejscowa straż pożarna została zawiadomiona o godz. 9:40 lokalnego czasu. Pożar cały czas się rozprzestrzenia. Południowa część prefektury Hiroszima od dłuższego czasu zmaga się z suszą.
Pożar w cieniu wojskowych ćwiczeń
Państwowy nadawca NHK zwraca uwagę, że do pożaru doszło w rejonie wojskowej strzelnicy Japońskich Sił Samoobrony (JMSDF). Żołnierze mieli na niej przeprowadzać szkolenie z użyciem materiałów wybuchowych.
Informację tę potwierdziły w rozmowie z agencją AFP służby informacyjne Morskich Sił Samoobrony, do których należy placówka szkoleniowa. W chwili wybuchu pożaru trenowano unieszkodliwianie min morskich. Wiadomo, że w ramach tego zadania wysadzono pewną „niewielką ilość dynamitu” – podaje NHK.
Obecnie przyczyny wybuchu pożaru i jego ewentualny związek z wojskowym szkoleniem bada miejscowa policja.
Pensjonariusze domu opieki w pogotowiu
W walce z płomieniami bierze udział 60 strażaków oraz cztery helikoptery gaśnicze. Płomienie strawiły już co najmniej dwa hektary lasu i zajmują kolejne.
Jak dotąd nikt nie został ranny, jednak lokalne władze zaleciły rezydentom okolicznego domu opieki przygotowanie się do ewakuacji, jeśli pożar dalej będzie się rozprzestrzeniać. We wspomnianym domu opieki mieszka około 150 osób. W okolicy otwarto też centrum ewakuacyjne.
Walka z pożarem nie jest łatwa z powodu utrzymującej się w tym rejonie suszy. Z wysokimi temperaturami zmaga się zresztą cała Japonia. Rok 2024 okazał się dla tego kraju najgorętszy od chwili rozpoczęcia pomiarów w 1898 roku.