W skrócie
-
Lawina zeszła w pobliżu szczytu Dolma Khang w Nepalu, doprowadzając do śmierci co najmniej siedmiu wspinaczy.
-
Ofiary to między innymi przewodnicy nepalscy oraz obywatele Włoch, Kanady, Niemiec i Francji.
-
Ratownicy uratowali osiem osób mimo trudnych warunków pogodowych i logistycznych.
Lawina zeszła w poniedziałek około 9 rano czasu lokalnego, w okolicach bazy Yalung Ri.
Wśród siedmiu zmarłych wspinaczy jest dwóch Nepalczyków, którzy pełnili funkcję przewodników, dwóch Włochów, Kanadyjczyk, Niemiec i Francuz. Służbom udało się zlokalizować ciała dwóch z nich.
– Te należące do pozostałych wspinaczy mogą znajdować się 10 – 15 stóp (około 3 – 4,5 metrów) pod poziomem śniegu. Znalezienie ich zajmie trochę czasu – powiedział Mingma Sherpa z organizacji Seven Summit Treks, która zajmuje się organizacją wysokogórskich wypraw.
Lawina w Himalajach. Siedem osób nie żyje, osiem uratowano
Służbom ratowniczym udało się pomóc kolejnym ośmiu osobom, które zostały przetransportowane do stolicy Nepalu, Katmandu, gdzie otrzymały potrzebną pomoc medyczną.
Wszyscy wspinacze należeli do grupy, która wyruszyła na trasę na godzinę przed zejściem lawiny.
Lokalny zastępca komendanta policji Gyan Kumar Mahato poinformował, że na akcję ratunkową wpływały niesprzyjająca pogoda i problemy logistyczne, które utrudniały dotarcie na miejsce tak z pomocą helikoptera, jak i pieszo.
Ostatecznie śmigłowiec ratunkowy wylądował w rejonie Na Gaun w dystrykcie Dholkha – pięć godzin marszu od bazy Yalung Ri.


